ZUS podliczył: depresja absolutnym hitem na L4

Udostępnij:
Z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania Polacy przebywali na zwolnieniach chorobowych aż 14 mln dni tylko w trzech kwartałach 2016 r. To rekord. Średnia długość L4 z powodu depresji w I półroczu 2016 r. to niemal 18 dni.
- Najnowsze dane ZUS o zwolnieniach chorobowych Polaków w pierwszych trzech kwartałach 2016 r. pokazują, że bierzemy aż o ponad 50 proc. więcej zwolnień z powodu depresji, stanów lękowych i innych chorób psychicznych niż np. w 2010 r. – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Średnio co kwartał w ubiegłym roku z powodu zaburzeń psychicznych lekarze wystawiali pracownikom aż 4,7 mln dni zwolnienia od pracy.

Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania kosztują nas już najwięcej ze wszystkich chorób, na które Polacy pobierają świadczenia z tytułu niezdolności do pracy (zasiłek chorobowy, rentę lub świadczenie rehabilitacyjne) i wyraźnie zostawiają w tyle choroby układu krążenia czy kostno-stawowego. W całym 2015 r. na konsekwencje zaburzeń psychicznych ZUS wydał aż 5,9 mld zł (to 17,4 proc. ogółu wydatków ZUS na świadczenia z tytułu niezdolności do pracy).

Dla porównania, choroby układu krążenia i układu kostno-stawowego to ok. 13,2 proc. wydatków ZUS (ok. 4,5 mld zł na każdą grupę chorobową).

Jak wylicza gazeta w przypadku mężczyzn, poza zaburzeniami psychicznymi, ZUS wydawał najwięcej na świadczenia w wyniku chorób układu krążenia, układu kostnego czy z powodu urazów i zatruć. U kobiet najwięcej pochłaniają świadczenia wypłacane w czasie ciąży oraz w wyniku chorób układu kostnego i nerwowego.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.