Świętokrzyskie - ponad 108 mln zł z KPO na diagnostykę i leczenie chorób serca
| Tagi: | Marzena Okła-Drewnowicz, Michał Cichocki, Artur Gierada, KPO, Krajowy Plan Odbudowy, diagnostyka, choroby serca |
Szpitale w woj. świętokrzyskim otrzymają pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy na diagnostykę i leczenie chorób serca. Ogółem w skali całego kraju do 376 placówek medycznych ma trafić ok 2,6 mld zł. O szczegółach programu wsparcia oddziałów kardiologicznych z KPO poinformowała 10 listopada sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Marzena Okła-Drewnowicz, podczas briefingu prasowego przed Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Kielcach.
Jak podkreśliła Okła-Drewnowicz, środki mają wzmocnić system leczenia chorób układu krążenia, które są przyczyną ok. 35 proc. zgonów w Polsce.
– Inwestycje w kardiologię są dziś niezwykle potrzebne. Ponad 108 mln zł trafi nie tylko do wyspecjalizowanych ośrodków, ale także do szpitali powiatowych – podkreśliła.
Prawie 30 mln zł dofinansowania otrzyma Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach. Po 20 mln zł trafi do placówek w Końskich i Starachowicach, natomiast szpital w Sandomierzu otrzyma niemal 20 mln zł. Wsparcie zostanie skierowane także m.in. do Pińczowa (9,5 mln zł) i Chmielnika (ok. 540 tys. zł).
Jak zaznaczył dyrektor generalny Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego Michał Cichocki, to „potężny zastrzyk inwestycyjny” w zdrowie mieszkańców regionu i kontynuacja wcześniejszego wsparcia z KPO. W poprzednich edycjach programu świętokrzyskie szpitale otrzymały 152 mln zł na rozwój opieki długoterminowej.
Środki z obecnego programu przeznaczone będą przede wszystkim na modernizację infrastruktury, doposażenie oddziałów kardiologicznych oraz zakup nowoczesnego sprzętu diagnostycznego – od tomografów i angiografów, po aparaty EKG, holtery i urządzenia do echokardiografii. Jak zapowiada resort zdrowia, inwestycje mają poprawić skuteczność leczenia zawałów, arytmii i innych chorób serca oraz skrócić czas oczekiwania na diagnostykę.
Poseł KO Artur Gierada ocenił, że środki z KPO stanowią realną poprawę sytuacji pacjentów i szpitali. Podkreślił, że KPO „został wstrzymany za poprzedniej władzy”, a fundusze m.in. na opiekę medyczną dopiero teraz trafiają do regionów.
– Dzisiaj one wróciły i rzeczywiście mogą nam służyć – to nie są już tylko hasła, ale konkretne pieniądze, które realnie zmieniają system ochrony zdrowia – powiedział parlamentarzysta.
