W Nowym Targu dyrektor złagodził zakaz pracy dla konkurencji
Wydane w sierpniu zarządzenie dyrektora Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego o zakazie konkurowania z placówką we wrześniu zostało jednak przez niego zmienione.
-Stało się tak wskutek dużego oporu środowiska lekarskiego i związków zawodowych. Pielęgniarki wystąpiły do wojewody o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego. Postulat, by dyrektor wycofał się z zarządzenia, padł na spotkaniu w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie - pisze "Dziennik Polski".
- Intencja była taka, że w sytuacjach skrajnych wręcza się pracownikowi do podpisania przyjęcie do wiadomości zarządzenia - tłumaczy dyrektor Wierzba. - Ale zostało to potraktowane przez środowisko jako wyposażenie się przez dyrektora w bicz na wszystkich… Ponieważ jestem zwolennikiem kompromisu, żeby nie było zarzutów, iż mam złe intencje, bo ich nie mam - zaproponowałem inne zapisy, które już weszły w życie.
- Intencja była taka, że w sytuacjach skrajnych wręcza się pracownikowi do podpisania przyjęcie do wiadomości zarządzenia - tłumaczy dyrektor Wierzba. - Ale zostało to potraktowane przez środowisko jako wyposażenie się przez dyrektora w bicz na wszystkich… Ponieważ jestem zwolennikiem kompromisu, żeby nie było zarzutów, iż mam złe intencje, bo ich nie mam - zaproponowałem inne zapisy, które już weszły w życie.