
Tegoroczne szczepionki na grypę wyjątkowo słabo skuteczne
Pojawiły się już pierwsze doniesienia dotyczące skuteczności tegorocznej szczepionki przeciw grypie na półkuli południowej, gdzie jest już po szczycie zachorowań na tę chorobę. Wynosi ona tylko w ledwo 10 proc.
Jak informuje New England Journal of Medicine, kompozycja tegorocznej szczepionki rekomendowana przez WHO dla półkuli północnej jest taka sama jak w Australii.
- Oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo zwiększonej zapadalności na grypę również w naszym kraju. Pierwsze doniesienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego zdają się potwierdzać to zjawisko – pisze „Newseria”.
Każdego roku inne szczepy wirusów grypy wywołują epidemie, dlatego skład szczepionek jest co roku opracowywany przez naukowców na nowo. Wnioski z obserwacji i analizy mutacji wirusów są podstawą do publikacji przez Światową Organizację Zdrowia zaleceń dla producentów, na ich podstawie tworzone są mieszaniny antygenów szczepionkowych. Jak jednak pokazują pierwsze wyniki z półkuli południowej, tegoroczna szczepionka osiągnęła stosunkowo niską skuteczność szacowaną na poziomie 10%.
- Możemy zatem domniemywać, że u nas sytuacja epidemiologiczna będzie porównywalna z tą na półkuli południowej, tym bardziej, że jesteśmy już po szczycie zachorowań w Australii – konstatuje na łamach Newserii Waldemar Ferschke, lekarz epidemiolog, wiceprezes Medisept
Jego zdaniem niska skuteczność tegorocznej szczepionki tłumaczy również wysoki wskaźnik zachorowań na grypę w tym roku w Polsce.
Słabą skuteczność szczepionek od lat dostrzegają Polacy. I to jest najważniejszym powodem niskiej wyszczepialności na tą chorobę w Polsce. Sprawę badał CBOS. Co trzeci zaszczepiony w ubiegłych latach przyznał, że i tak się rozchorował - i właśnie to podał jako powód nieszczepienia. Były i inne. Czytaj: Grypa: słabe szczepionki, to i słaba wyszczepialność.
- Oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo zwiększonej zapadalności na grypę również w naszym kraju. Pierwsze doniesienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego zdają się potwierdzać to zjawisko – pisze „Newseria”.
Każdego roku inne szczepy wirusów grypy wywołują epidemie, dlatego skład szczepionek jest co roku opracowywany przez naukowców na nowo. Wnioski z obserwacji i analizy mutacji wirusów są podstawą do publikacji przez Światową Organizację Zdrowia zaleceń dla producentów, na ich podstawie tworzone są mieszaniny antygenów szczepionkowych. Jak jednak pokazują pierwsze wyniki z półkuli południowej, tegoroczna szczepionka osiągnęła stosunkowo niską skuteczność szacowaną na poziomie 10%.
- Możemy zatem domniemywać, że u nas sytuacja epidemiologiczna będzie porównywalna z tą na półkuli południowej, tym bardziej, że jesteśmy już po szczycie zachorowań w Australii – konstatuje na łamach Newserii Waldemar Ferschke, lekarz epidemiolog, wiceprezes Medisept
Jego zdaniem niska skuteczność tegorocznej szczepionki tłumaczy również wysoki wskaźnik zachorowań na grypę w tym roku w Polsce.
Słabą skuteczność szczepionek od lat dostrzegają Polacy. I to jest najważniejszym powodem niskiej wyszczepialności na tą chorobę w Polsce. Sprawę badał CBOS. Co trzeci zaszczepiony w ubiegłych latach przyznał, że i tak się rozchorował - i właśnie to podał jako powód nieszczepienia. Były i inne. Czytaj: Grypa: słabe szczepionki, to i słaba wyszczepialność.