
Staszów: pielęgniarki zawiesiły strajk generalny
Pielęgniarki i położne ze Staszowa odwołały planowany na środę strajk generalny. Będą prowadzić kolejne negocjacje z dyrektorem szpitala Józefem Żółciakiem.
– Oznacza to, że zawieszamy strajk – zapowiada Beata Uba, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych szpitala w Staszowie. Dodaje, że do kolejnych negocjacji z dyrektorem szpitala zmotywowała ich rada społeczna lecznicy, która obradowała we wtorek.
- Pielęgniarki protestują od trzech tygodni. Żądały, by wpisać do podstawy wynagrodzenia dodatki, których wypłatę reguluje rozporządzenie ministra zdrowia. W 2015 roku pielęgniarki wywalczyły, że otrzymają 1,6 tys. zł brutto dodatku. Wypłata jest rozłożona w czasie, na razie otrzymują połowę tej kwoty – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Pielęgniarki ze Staszowa obawiały się, że rozporządzenie w każdej chwili może zostać wycofane. I domagały się, by tę kwotę miały włączoną do podstawy wynagrodzenia. Dyrektor szpitala początkowo nie zgadzał się na to rozwiązanie. Z czasem, kiedy pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów na części oddziałów, Józef Żółciak przystał na żądania pielęgniarek.
Jak zapowiada gazeta w środę koło południa okaże się, czy pielęgniarki dojdą do porozumienia z dyrektorem i czy wrócą do pracy.
- Pielęgniarki protestują od trzech tygodni. Żądały, by wpisać do podstawy wynagrodzenia dodatki, których wypłatę reguluje rozporządzenie ministra zdrowia. W 2015 roku pielęgniarki wywalczyły, że otrzymają 1,6 tys. zł brutto dodatku. Wypłata jest rozłożona w czasie, na razie otrzymują połowę tej kwoty – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Pielęgniarki ze Staszowa obawiały się, że rozporządzenie w każdej chwili może zostać wycofane. I domagały się, by tę kwotę miały włączoną do podstawy wynagrodzenia. Dyrektor szpitala początkowo nie zgadzał się na to rozwiązanie. Z czasem, kiedy pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów na części oddziałów, Józef Żółciak przystał na żądania pielęgniarek.
Jak zapowiada gazeta w środę koło południa okaże się, czy pielęgniarki dojdą do porozumienia z dyrektorem i czy wrócą do pracy.