Resort zdrowia utrudnia nam udział w rozmowach o płacach
Naczelna Rada Lekarska zaalarmowała, że kierownictwo resortu zdrowia utrudnia samorządowi lekarskiemu udział w pracach nad zmianami w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach. Prezes NRL Łukasz Jankowski ostrzegł, że brak dialogu może zaszkodzić współpracy w ochronie zdrowia.
Naczelna Rada Lekarska zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia, które do końca bieżącego roku przewodniczy obradom Trójstronnego Zespołu do spraw Ochrony Zdrowia, z prośbą o umożliwienie uczestnictwa przedstawicieli Naczelnej Rady Lekarskiej w zaplanowanych na 18 listopada obradach tego zespołu. Na ten dzień zaplanowano kontynuację rozmów na temat zmian w ustawie dotyczącej zasad ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników podmiotów leczniczych.
Na ostatnim spotkaniu, pod koniec października, resort zdrowia przedstawił propozycje zmian dotyczących płac w ochronie zdrowia – pisaliśmy o tym w tekstach „Wynagrodzenia lekarzy – Ministerstwo Zdrowia podało kwotę”, „Wygibasy z wypłatami” i „Wypłaty medyków są nieadekwatne?”.
W odpowiedzi na prośbę Naczelnej Rady Lekarskiej Ministerstwo Zdrowia poinformowało NRL o braku takiej możliwości. Wskazano, że jedyną dopuszczoną regulaminem formą obecności jest zgłoszenie eksperta przez uprawnione organizacje.
W piśmie z 5 listopada 2025 r. wiceminister zdrowia Katarzyna Kęcka przypomniała, że członkami zespołu są wyłącznie przedstawiciele związków zawodowych i organizacji pracodawców uznanych za reprezentatywne oraz że w 2021 r. przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej uczestniczyli w obradach jako eksperci strony pracodawców. Wiceminister zaznaczyła też, że NRL powinna zwrócić się do którejś z organizacji tworzących zespół o możliwość delegowania eksperta.
Kierownictwo resort zdrowia nie podejmuje dialogu z samorządem lekarskim
Według Naczelnej Rady Lekarskiej dobrym zwyczajem panującym w poprzednich latach było, że przedstawiciele organizacji niewchodzących z mocy prawa do trójstronnego zespołu byli zapraszani do udziału w pracach zespołu z inicjatywy przewodniczącego, przy braku sprzeciwu innych uczestników.
Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, ocenił, że kiedy ochrona zdrowia wymaga współpracy i otwartego dialogu, ograniczanie możliwości zabrania głosu przez samorząd lekarski budzi głęboki niepokój.
– Kierownictwo resortu nie tylko nie podejmuje dialogu z Naczelną Radą Lekarską, ale też wyszukuje kruczki prawne uniemożliwiające konstruktywną dyskusję zaangażowanych stron. Wiemy o tym, że na zaproszenie ministerstwa, nawet bardzo niedawno, w pracach prezydium Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia uczestniczyli rozmaici eksperci. Dlaczego odmawia się tego samorządowi lekarskiemu? Nie znajduję logicznej odpowiedzi. W rozwiązaniu sytuacji finansów polskiej ochrony zdrowia powinny dominować fakty i logika, a nie emocje – skomentował prezes NRL, podkreślając, że samorząd lekarski apeluje o otwartość i gotowość do konstruktywnej rozmowy.
– Wierzymy, że dialog powinien opierać się nie na barierach proceduralnych, lecz na woli wspólnego wypracowania rozwiązań poprawiających system opieki zdrowotnej w Polsce. NRL 4 listopada powtórnie wysłała do resortu pytania dotyczące kierunku planowanych zmian w systemie ochrony zdrowia. Do 13 listopada pozostały one bez odpowiedzi – poinformował samorząd lekarski.
– Jesteśmy gotowi do dialogu, jednak nasze próby podjęcia rozmów są konsekwentnie odrzucane – stwierdził podczas konferencji prasowej Łukasz Jankowski.
Przeczytaj także: „Równi i równiejsi” i „Anestezjolog o limitowaniu godzin pracy”.


