Nielegalnie płatne praktyki dla studentów medycyny
- Każda uczelnia musi zorganizować studentowi możliwość bezpłatnego odbycia praktyk, które według programu studiów są obowiązkowe. Szkoła nie ma takiego obowiązku, tylko gdy student chce iść na staż ponadprogramowy - mówi Dominika Kita, przewodnicząca Parlamentu Studentów RP.
-Tymczasem odbywający praktyki zawodowe studenci kierunków medycznych i farmacji w niektórych szpitalach muszą płacić za każdą godzinę praktycznej nauki na swoich oddziałach i w komórkach organizacyjnych - pisze portaldentystyczny.pl. W efekcie co miesiąc z budżetu studenta ubywa kilkaset złotych. Podmioty wprowadzenie opłaty wiążą z art. 89 ustawy o działalności leczniczej. Przepis umożliwia szpitalom nieprowadzonym przez uczelnie medyczne, czyli np. samorządowe, udostępnianie swoich oddziałów i poradni kształcącym się studentom na podstawie umowy cywilnoprawnej podpisanej z uczelnią. Uczelnie zaś chętnie takie umowy podpisują, ale pod warunkiem, że nie będzie to oznaczać żadnych skutków finansowych między stronami. W efekcie za kształcenie praktyczne płaci student z własnej kieszeni.
Studentom takie rozwiązanie się nie podoba, a samorząd lekarski obawia się, że tego typu sytuacje będą się pojawiać coraz częściej. Niezadowoleni żacy mogą skarżyć się do rzecznika praw studentów oraz do Parlamentu.
Studentom takie rozwiązanie się nie podoba, a samorząd lekarski obawia się, że tego typu sytuacje będą się pojawiać coraz częściej. Niezadowoleni żacy mogą skarżyć się do rzecznika praw studentów oraz do Parlamentu.