
NIK wytyka błędy w stosowaniu programów lekowych
-W jednych miastach leki dla ciężko chorych pacjentów są finansowane, w innych nie – to jedna z licznych nieprawidłowości w programach lekowych, jakie wytknęła Najwyższa Izba Kontroli.
Programy lekowe obejmują leki i technologie, które nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Stworzono je z myślą o chorych, u których leczenie standardowo stosowanymi lekami nie przyniosło efektów. Wtedy potrzebna jest zgoda na finansowanie innego – zwykle nowoczesnego i bardzo drogiego – leczenia – pisze „Rzeczpospolita".
I tu pojawia się pierwszy problem: taką zgodę wydaje dyrektor wojewódzkiego NFZ, który zresztą rzadko bywa lekarzem. Z raportu obejmującego okres od 1 stycznia 2011 r. do 7 kwietnia 2014 r. wynika, że pacjenci z identycznymi schorzeniami, w jednym województwie dostają zgodę na chemioterapię niestandardową, a w innym nie.
– W Lublinie czy w Gdańsku lekarze od razu mówią chorym z nowotworem krwi, żeby jechali do Warszawy, bo u siebie nie dostaną zgody – mówi Jacek Gugulski z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych. Potwierdzają to lekarze.
– NIK zgłosił wiele słusznych uwag. Na szczęście z częścią nieprawidłowości uporała się obowiązująca od stycznia 2012 r. ustawa refundacyjna – broni się wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. – Nierówności w dostępie do leczenia zmniejszy zaś wprowadzany od stycznia 2015 r. pakiet onkologiczny - dodaje.
I tu pojawia się pierwszy problem: taką zgodę wydaje dyrektor wojewódzkiego NFZ, który zresztą rzadko bywa lekarzem. Z raportu obejmującego okres od 1 stycznia 2011 r. do 7 kwietnia 2014 r. wynika, że pacjenci z identycznymi schorzeniami, w jednym województwie dostają zgodę na chemioterapię niestandardową, a w innym nie.
– W Lublinie czy w Gdańsku lekarze od razu mówią chorym z nowotworem krwi, żeby jechali do Warszawy, bo u siebie nie dostaną zgody – mówi Jacek Gugulski z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych. Potwierdzają to lekarze.
– NIK zgłosił wiele słusznych uwag. Na szczęście z częścią nieprawidłowości uporała się obowiązująca od stycznia 2012 r. ustawa refundacyjna – broni się wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. – Nierówności w dostępie do leczenia zmniejszy zaś wprowadzany od stycznia 2015 r. pakiet onkologiczny - dodaje.