Łowcy skór nadal działają w szpitalach: wyrok w Poznaniu

Udostępnij:
Za wyłudzenie pieniędzy od 80 rodzin skazano wczoraj byłego pracownika prosektorium szpitala przy ul. Szwajcarskiej.
Piotr K. dostał półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata i 500 zł grzywny. Musi też w ciągu trzech lat zwrócić wyłudzone pieniądze - w sumie pięć tysięcy złotych.

Piotr K. przez kilka lat wyłudzał od rodzin zmarłych pacjentów pieniądze za pośmiertną toaletę. Tymczasem to bezpłatna usługa, za którą szpitalowi płaci NFZ. Rodziny o tym nie wiedziały. Spośród 85 przypadków, które potwierdziła prokuratura, jedynie w czterech bliscy odmówili zapłaty. - Oskarżony żerował na niewiedzy rodzin i ich stanie psychicznym. Ci ludzie przeżywali śmierć bliskich i myśleli tylko o tym, by zapewnić im godny pochówek. Dlatego płacili i nie protestowali - mówi prokurator Andrzej Sapota.

Piotr K. najczęściej żądał od rodzin 50 zł. Sędzia Arkadiusz Goliń czak nie miał wczoraj wątpliwości, że bezprawne kasowanie pieniędzy stało się dla Piotra K. stałym źródłem dochodu. Wyrok dostał w zawieszeniu, bo wcześniej nie był karany.

Dyrekcja szpitala zwolniła Piotra K. dyscyplinarnie, gdy wprosektorium odkryła osiem trumien. Pochodziły z zakładu pogrzebowego przy ul. Mickiewicza, który Piotr K. prowadził z synem. Tymczasem po tzw. aferze łowców skór wprowadzono zakaz świadczenia usług pogrzebowych w szpitalach, który ma zapobiec patologicznym układom między szpitalami a firmami pogrzebowymi. Prokuratura jednak sprawę umorzyła, bo za złamanie zakazu prawo nie przewiduje kary.

Historia ze szpitala przy ul. Szwajcarskiej nie była jednak odosobniona. Piotr K. znalazł bowiem pracę w szpitalu miejskim im. Ra szei. Oficjalnie był sprzątaczem, ale de facto kierował prosektorium: miał klucze do kostnicy,ubierał ciała zmarłych i wydawał je rodzinom. Przy okazji reklamował usługi swojego zakładu. Opisaliśmy to w„Gazecie“wmaju ub. r. Po artykule Piotra K. zwolniono ze szpitala.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.