Lekarze w Zawierciu nie zgadzają się na połączenie oddziałów
Lekarze Szpitala Powiatowego w Zawierciu zagrozili, że przestaną pracować, jeśli dyrekcja lecznicy zdecyduje się wprowadzić zapowiedziane zmiany. Dotyczą one połączenia dwóch oddziałów wewnętrznych.
Lekarze uważają, że wprowadzi to organizacyjny chaos.
- Lekarz odpowiadałby za pacjentów w oddziałach wewnętrznych i musiałby się zająć osobami przyjmowanymi w ramach ostrego dyżuru internistycznego oraz pacjentami przebywającymi w oddziałach laryngologii, okulistyki, dermatologii, chorób zakaźnych i paliatywnym – przekonują lekarze.
Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim” medycy uważają, że decyzja dyrekcji o połączeniu oddziałów może doprowadzić do narażenia pacjentów na utratę życia lub zdrowia.
Dyrektor szpitala Sergiusz Lendor przekonuje, że te zmiany są konieczne, by ratować zadłużoną lecznicę. Mają one wejść w życie od października. Negocjacje z lekarzami trwają.
- Lekarz odpowiadałby za pacjentów w oddziałach wewnętrznych i musiałby się zająć osobami przyjmowanymi w ramach ostrego dyżuru internistycznego oraz pacjentami przebywającymi w oddziałach laryngologii, okulistyki, dermatologii, chorób zakaźnych i paliatywnym – przekonują lekarze.
Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim” medycy uważają, że decyzja dyrekcji o połączeniu oddziałów może doprowadzić do narażenia pacjentów na utratę życia lub zdrowia.
Dyrektor szpitala Sergiusz Lendor przekonuje, że te zmiany są konieczne, by ratować zadłużoną lecznicę. Mają one wejść w życie od października. Negocjacje z lekarzami trwają.