Firmy farmaceutyczne podwyższają ceny leków dostarczanych do szpitali
Firmy farmaceutyczne żądają od szpitali wyższych cen za leki. Grożą, że przestaną je dostarczać.
Na liście refundacyjnej niektóre leki mają ceny wyższe od tych, po których w wyniku przetargów były sprzedawane szpitalom. Efekt? Firmy, powołując się na ustawę, żądają od placówek, by te od nowego roku płaciły im więcej, niż to wynika z umów na dostawę leków. -Dyrektorzy odpowiadają, że umowy podpisali na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych, i płacić nie chcą - pisze "Rzeczpospolita".
Dyrektorzy boją się jednak, że problem, choć w tej chwili nie taki duży, może narastać. – Nawet jeśli teraz uda mi się wybronić ceny leków, obawiam się, że przy kolejnym przetargu firmy, powołując się na ustawę, zażądają od nas znacznie większych pieniędzy niż do tej pory – mówi Agnieszka Pachciarz, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego.
Różnice mogą być bardzo duże: kierownik apteki w Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu wyliczyła, że jeden z leków na obniżenie poziomu cholesterolu, który kupowała za 92 grosze za opakowanie po cenach z list refundacyjnych, może kosztować nawet 20 razy więcej. Środek podawany w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, który szpital kupował za 3,70, teraz będzie kosztować 9,24 zł. Szpitale najwięcej tracą na lekach, które podaje się w małych dawkach – wynika to ze sposobu obliczania cen podanego w ustawie.
Dyrektorzy boją się jednak, że problem, choć w tej chwili nie taki duży, może narastać. – Nawet jeśli teraz uda mi się wybronić ceny leków, obawiam się, że przy kolejnym przetargu firmy, powołując się na ustawę, zażądają od nas znacznie większych pieniędzy niż do tej pory – mówi Agnieszka Pachciarz, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego.
Różnice mogą być bardzo duże: kierownik apteki w Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu wyliczyła, że jeden z leków na obniżenie poziomu cholesterolu, który kupowała za 92 grosze za opakowanie po cenach z list refundacyjnych, może kosztować nawet 20 razy więcej. Środek podawany w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, który szpital kupował za 3,70, teraz będzie kosztować 9,24 zł. Szpitale najwięcej tracą na lekach, które podaje się w małych dawkach – wynika to ze sposobu obliczania cen podanego w ustawie.