Czy czeka nas wielka wyprzedaż śląskich szpitali
Aż dziesięć szpitali na Śląsku (na 48 podległych marszałkowi województwa śląskiego) ma zostać w przyszłym roku skomercjalizowanych. To może być pierwszy krok do ich prywatyzacji, czyli przekazania prywatnym operatorom. Władze województwa śląskiego ogłosiły zamiar przekształceń najbardziej zadłużonych placówek.
Według odpowiedzialnego za ochronę zdrowia na Śląsku wicemarszałka Mariusza Kleszczewskiego kłopoty finansowe mają szpitale wielospecjalistyczne w Częstochowie, Rybniku, Bytomiu, Jastrzębiu Zdroju czy Bielsku-Białej i Tychach (ten ostatni już jest w trakcie przekształceń). I nie tylko: w ubiegłym roku ujemny wynik finansowy zanotowało 19 śląskich szpitali. Władze województwa liczą, że przynajmniej połowa z nich poprawi swoje wyniki, ale już typują pierwszą dziesiątkę do komercjalizacji. Dziesiątka to dużo: władzom województwa śląskiego podlega 48 placówek leczniczych.
Pewniakami na nieoficjalnej liście są: szpital kolejowy w Katowicach, szpital psychiatryczny w Lublińcu, ośrodek rehabilitacyjny w Goczałkowicach Zdroju, centrum rehabilitacji dla dzieci w Rabce-Zdroju i Obwód Lecznictwa Kolejowego w Bielsku-Białej.
Co stanie się dalej z komercjalizowanymi szpitalami? Według Łukasza Zalickiego, partnera Ernst & Young sama komercjalizacja nie będzie wystarczającym lekiem dla zadłużonych placówek. -Nie można robić komercjalizacji dla samej komercjalizacji - mówi Zalicki. Ona nie jest dobrem samym w sobie, nie posłuży niczemu, o ile nie będą za nią stały istotne przeobrażenia, programy naprawcze – dodaje.
Na dodatek: dotychczas w Polsce na przekształcenia własnościowe w Polsce decydowały się na ogół szpitale mające dobre wyniki finansowe, wystarczająco silne, by działać w oparciu o kodeks prawa handlowego. Województwo śląskie chce natomiast przekształcić szpitale najsłabsze. Co to oznacza? –Możliwość szybkiego bankructwa najsłabszych z nich, albo przejęcia przez silne finansowo sieci operatorskie – oceniają eksperci.
Pewniakami na nieoficjalnej liście są: szpital kolejowy w Katowicach, szpital psychiatryczny w Lublińcu, ośrodek rehabilitacyjny w Goczałkowicach Zdroju, centrum rehabilitacji dla dzieci w Rabce-Zdroju i Obwód Lecznictwa Kolejowego w Bielsku-Białej.
Co stanie się dalej z komercjalizowanymi szpitalami? Według Łukasza Zalickiego, partnera Ernst & Young sama komercjalizacja nie będzie wystarczającym lekiem dla zadłużonych placówek. -Nie można robić komercjalizacji dla samej komercjalizacji - mówi Zalicki. Ona nie jest dobrem samym w sobie, nie posłuży niczemu, o ile nie będą za nią stały istotne przeobrażenia, programy naprawcze – dodaje.
Na dodatek: dotychczas w Polsce na przekształcenia własnościowe w Polsce decydowały się na ogół szpitale mające dobre wyniki finansowe, wystarczająco silne, by działać w oparciu o kodeks prawa handlowego. Województwo śląskie chce natomiast przekształcić szpitale najsłabsze. Co to oznacza? –Możliwość szybkiego bankructwa najsłabszych z nich, albo przejęcia przez silne finansowo sieci operatorskie – oceniają eksperci.