gutenberg-media.pl
gutenberg-media.pl

Apelują o tańsze leki dla pacjentów

Udostępnij:

Kilkudziesięciu sygnatariuszy, w tym organizacje pacjenckie i branża farmaceutyczna, podpisało podczas XIII Forum Importu Równoległego 14 października list otwarty do Ministerstwa Zdrowia, apelując o tańsze i dostępniejsze leki dla pacjentów. Autorzy listu wezwali resort zdrowia do wykorzystania zbliżającej się nowelizacji ustawy refundacyjnej jako szansy na odblokowanie potencjału importu równoległego.

„System ochrony zdrowia stoi dziś przed ogromnymi wyzwaniami. Rosną koszty leczenia, a lista terapii i technologii medycznych, które trzeba będzie finansować z budżetu, jest coraz dłuższa. Analizy pokazują, że choroby przyszłości to nowotwory, otyłość i choroby psychiczne. Te trzy obszary będą pochłaniać ogromną część budżetu ochrony zdrowia. To oznacza, że leki muszą być dostępne i tanie. Tymczasem już teraz aż 38 procent pacjentów nie wykupuje leków na receptę z uwagi na ich ograniczoną dostępność lub zbyt wysoką cenę” – czytamy w liście.

„Jednocześnie, mamy w rękach narzędzie, które pozwala zaoszczędzić miliardy złotych. To import równoległy leków – sprawdzony, bezpieczny i uczciwy mechanizm, który od lat działa w całej Europie. Są to oryginalne leki tego samego producenta, tylko sprowadzone z rynku, gdzie cena jest niższa. Proces jest w pełni bezpieczny i regulowany prawem polskim oraz unijnym. Leki są przepakowywane zgodnie z normami, a pacjent dostaje ten sam preparat, tylko w korzystniejszej cenie” – dodano w dokumencie.

Według opublikowanego raportu w ostatnich sześciu latach system ochrony zdrowia zaoszczędził już ponad 3,6 mld zł dzięki importowi równoległemu leków. Tylko w 2024 r. oszczędności wyniosły 723 mln zł. Średniorocznie to ok. 600 mln zł – kwota, która wystarczyłaby na pełny roczny program finansowania terapii in vitro w Polsce albo leczenie dzieci z SMA nowoczesną terapią genową – zauważają autorzy listu i dodają, że każda złotówka obrotu lekami z importu równoległego daje systemowi 1,18 zł oszczędności.

„To złotówka na nowe terapie, dodatkowe świadczenia, wynagrodzenia dla lekarzy czy zakup karetek. Dziś w Polsce udział leków z importu równoległego w refundacji jest symboliczny, to zaledwie 0,25 proc. wszystkich refundowanych produktów, a całkowity udział IR w rynku farmaceutycznym to raptem 1 proc. W Niemczech stanowi on ok. 8 proc., a w Danii nawet 30 proc. To rozwiązanie, które działa w całej Europie od 50 lat i nigdzie nie budzi wątpliwości. W Polsce wciąż nie wykorzystujemy jego pełnego potencjału” – podkreślają autorzy listu.

Sygnatariusze dokumentu oczekują od Ministerstwa Zdrowia w nowelizacji ustawy refundacyjnej odblokowania potencjału związanego z oszczędnościami. Podkreślają, że liczy się każda złotówka zaoszczędzona na lekach, którą można przeznaczyć na zdrowie pacjentów.

„Apelujemy o uproszczenie i skrócenie procedur administracyjnych, które w praktyce blokują rozwój importu równoległego. Pozwólmy, aby zaoszczędzone pieniądze ratowały życie pacjentów i rozwijały polski system ochrony zdrowia. Z badań społecznych, które ostatnio przeprowadziliśmy, wynika, że takie zmiany popiera zdecydowana (73 proc.) większość Polaków” – czytamy w podsumowaniu listu.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.