
Zgoda na ratunek – reforma szpitali przyjęta przez Radę Ministrów
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wprowadzający reformę szpitalnictwa – nowe przepisy wkrótce zostaną przekazane do Sejmu, by dalej je procedować. W dokumencie zapisano możliwość elastycznego przekształcania oddziałów szpitalnych, łączenie szpitali przez samorządy i nowości dotyczące planów naprawczych dla zadłużonych podmiotów.
O decyzji wspomniał 1 lipca rano podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów rzecznik rządu Adam Szłapka – po południu na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podano więcej szczegółów.
Co znalazło się w projekcie?
Racjonalnie i elastycznie
Poinformowano, że w projekcie przewidziano racjonalizację i uelastycznienie systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, dodając, że dzięki zmianom, oferta szpitali zostanie dostosowana do lokalnych potrzeb, w tym do zmian demograficznych.
– Nowe przepisy powinny przyczynić się do koncentracji świadczeń szpitalnych wykonywanych w trybie ostrym i w warunkach gotowości całodobowej w ośrodkach, które dysponują większym doświadczeniem i potencjałem kadrowym – podkreślono.
Jeśli się zgodzą...
Wyjaśniono, że jeśli przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia się zgodzą, szpitale będą mogły zamienić niektóre świadczenia udzielane w trybie pełnej hospitalizacji na leczenie planowe lub jednodniowe, a także, w niektórych przypadkach, zamieniać oddziały szpitalne na zakłady opiekuńczo-lecznicze lub pielęgnacyjno-opiekuńcze.
Przewidywano także finansowy mechanizm zachęcający do przekształceń w postaci zachowania części ryczałtu, a także nową kategorię świadczeń gwarantowanych w postaci świadczeń udzielanych w powiatowym centrum zdrowia.
Będą one obejmowały świadczenia specjalistyczne w zakresie chirurgii ogólnej i chorób wewnętrznych udzielane w trybie całodobowym oraz transport sanitarny.
Więcej diagnostyki
Zapowiedziano też, że lepsza wycena świadczeń w poradniach specjalistycznych ma sprawić, że diagnostyka i leczenie będzie się częściej odbywać bez konieczności hospitalizacji.
Przekształcenie i łączenie
– Nowe przepisy umożliwią tworzenie i prowadzenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej również przez związki jednostek samorządu terytorialnego – podano, dodając, że możliwy będzie także nowy sposób połączenia, w wyniku którego podmioty tworzące SPZOZ-y, które się łączą, dalej funkcjonują.
– Będzie mógł powstać jeden SPZOZ z więcej niż jednym podmiotem tworzącym – doprecyzowano.
– Dzięki temu rozwiązaniu, samorządy będą mogły łączyć samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, co umożliwi tworzenie większych i bardziej efektywnych placówek, a powiaty będą mogły połączyć na przykład dwa szpitale w ramach jednej jednostki i podzielić szpitalne oddziały o określonych profilach, aby się nie powielały – dodano.
Naprawa po analizie
W projecie zapisano wprowadzenie nowe zasady dotyczące programów naprawczych tworzonych przez SPZOZ-y, w których wystąpiła strata netto.
– Obowiązek sporządzania programów naprawczych będzie również dotyczył podmiotów leczniczych działających w formie spółek kapitałowych z większościowym udziałem podmiotów publicznych oraz instytutów badawczych – dodano.
Poza tym, w nowych przepisach założono, że sporządzenie programu naprawczego poprzedzać mają analizy:
- efektywności funkcjonowania i zarządzania,
- ekonomiczne,
- jakościowe,
- operacyjne,
- działalności leczniczej,
- działalności poszczególnych komórek organizacyjnych.
Kiedy?
Podano, że nowe rozwiązania mają wejść w życie po czternastu dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Albo reforma, albo dymisja
Minister zdrowia Izabela Leszczyna 5 czerwca w programie „Graffiti” w Polsacie News mówiła o reformie szpitali, która zapisana jest w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw.
– Bez tej ustawy system „nie pojedzie” – zaczęła szefowa resortu.
–
Przez ostatnie trzydzieści lat ciągle słyszy się, że system ochrony
zdrowia musi być zreformowany. Nikomu do tej pory to nie wyszło. My to
zrobimy, ale proszę o jeszcze trochę czasu. W tym roku ta ustawa musi
zacząć obowiązywać – stwierdziła minister.
Czy jeśli to się nie stanie, poda się do dymisji?
–
Jeśli nie uda się zrobić nic ze szpitalnictwem, to z pewnością tak –
zadeklarowała Leszczyna, zapewniając jednak, że ta ustawa „przejdzie”.
Więcej w tekście „Albo reforma szpitali, albo dymisja minister”.
Przeczytaj także: „Są pieniądze dla szpitali, najwięcej zyskają lecznice powiatowe”, „Kto zdewastował finansowanie zdrowia?” i „W pogoni za reformą”.