Szpital w Sławnie chce się ratować przekształącając w spółkę
Szpitalowi Powiatowemu w Sławnie grozi zamknięcie. Chyba że starostwo, które jest gospodarzem szpitala, znajdzie wyjście awaryjne. Wczoraj w tej sprawie zwołano sesję Rady Powiatu.
Dług szpitala w Sławnie to 9 mln zł (5,3 mln zł to kredyty; dodajmy, że tegoroczny kontrakt z NFZ wyniesie około 19 mln zł). Najpilniejsze do spłaty jest 1,4 mln złotych. To głównie należności dla dostawców, które szpital powinien mieć już dawno rozliczone. A ponieważ nie ma, jest źle, a nawet dramatycznie. I o tym mówił wczoraj na sesji Rady Powiatu Sławieńskiego nowy szef szpitala Grzegorz Januszewski. Szpitalowi grozi bowiem zapaść finansowa, a co za tym idzie zamknięcie. Dyrektor apelował do samorządowców o pomoc.
Szpital w Białogardzie ma dwa, a nawet trzy razy gorszą sytuację – pocieszał się starosta sławieński Wojciech Wiśniowski. Ale po jego minie było widać, że wcale mu nie jest do śmiechu. – Nie możemy już dłużej zamiatać tego problemu pod dywan – stwierdził. Według niego ostatnią deską ratunku jest ustawa zezwalająca na przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego. – Starostwo nadal byłoby jego właścicielem – mówi "Głos Pomorza" Wiśniowski.
Szpital w Białogardzie ma dwa, a nawet trzy razy gorszą sytuację – pocieszał się starosta sławieński Wojciech Wiśniowski. Ale po jego minie było widać, że wcale mu nie jest do śmiechu. – Nie możemy już dłużej zamiatać tego problemu pod dywan – stwierdził. Według niego ostatnią deską ratunku jest ustawa zezwalająca na przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego. – Starostwo nadal byłoby jego właścicielem – mówi "Głos Pomorza" Wiśniowski.