Śląsk protestuje przeciw faworyzowaniu Mazowsza przez NFZ
Śląska Regionalna Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" nie zgadza się z podziałem tzw. funduszu zapasowego NFZ. Według zarządzenia prezesa NFZ województwo mazowieckie ma z tego funduszu otrzymać 540 mln zł, śląskie tylko 15 mln zł., czyli aż 36 razy mniej. Związkowcy grożą strajkiem.
Chcą zmiany podziału funduszu. Liczy on 594,3 mln zł. Lwią część funduszu przekazano na Mazowsze (537,7 mln zł), mała część na Pomorze (41,3 mln zł), jeszcze mniejszą na Śląsk (15,1 mln zł). Pozostałe województwa nie dostaną z funduszu ani grosza. Według związkowców sposób rozdysponowania funduszu "jest niesprawiedliwy i krzywdzący".
Śląscy związkowcy domagają się uchylenia zarządzenia prezesa NFZ. -Kryteria, jakie przyjęto przy podziale środków z funduszu zapasowego, mogą spowodować wydłużenie się kolejek dla pacjentów, którzy oczekują na planowane hospitalizacje i konsultacje - mówiła Halina Cierpiał, przewodnicząca Śląskiej Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" podczas spotkania z Ewą Kopacz, minister zdrowia.
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało rozmowy ze śląskimi związkowcami. Ich kolejną turę zaplanowano na 14 listopada.
Śląscy związkowcy domagają się uchylenia zarządzenia prezesa NFZ. -Kryteria, jakie przyjęto przy podziale środków z funduszu zapasowego, mogą spowodować wydłużenie się kolejek dla pacjentów, którzy oczekują na planowane hospitalizacje i konsultacje - mówiła Halina Cierpiał, przewodnicząca Śląskiej Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" podczas spotkania z Ewą Kopacz, minister zdrowia.
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało rozmowy ze śląskimi związkowcami. Ich kolejną turę zaplanowano na 14 listopada.
