
Skandaliczne: z domu opiekuńczego można zostać wyrzuconym wskutek… pogorszenia zdrowia
Wzorce umów stosowanych w prywatnych domach opieki często zawierają niedozwolone postanowienia - wynika z kontroli UOKiK. Urząd odkrył, że z domu opiekuńczego można zostać wyrzuconym ze skutkiem natychmiastowym za nieterminowe wnoszenie opłat. A nawet za… pogorszenie stanu zdrowia i kondycji psychicznej.
-UOKiK zakwestionował 61 proc. skontrolowanych wzorców umów stosowanych w prywatnych domach opieki świadczących usługi opiekuńcze dla osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych lub w podeszłym wieku, podano w komunikacie Urzędu – podaje TVN.
Jak opisuje TVN do najczęściej zidentyfikowanych nieprawidłowości należy zastrzeganie sobie przez przedsiębiorcę możliwości rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku nieterminowego uiszczania opłat za opiekę. Zapisy takie umieszczało w umowach 76,5 proc. skontrolowanych przedsiębiorców.
Tymczasem - według UOKiK - uwzględniając ochronę praw osób korzystających z usług placówki, rozwiązanie umowy z powodu zaległości płatniczych powinno być poprzedzone wezwaniem do zapłaty, wyznaczeniem dodatkowego terminu i pouczeniem o konsekwencji niespełnienia tego obowiązku.
Z kontroli wynikło, że niektóre firmy jako powód do natychmiastowego rozwiązania umowy podawało pogorszenie stanu zdrowia i kondycji psychicznej podopiecznego.
- Postanowienia te godziły w dobre obyczaje, zwłaszcza, gdy pociągały za sobą konieczność niemalże jednoczesnego opuszczenia placówki przez osoby wymagające opieki - ocenił UOKiK.
Jak opisuje TVN do najczęściej zidentyfikowanych nieprawidłowości należy zastrzeganie sobie przez przedsiębiorcę możliwości rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku nieterminowego uiszczania opłat za opiekę. Zapisy takie umieszczało w umowach 76,5 proc. skontrolowanych przedsiębiorców.
Tymczasem - według UOKiK - uwzględniając ochronę praw osób korzystających z usług placówki, rozwiązanie umowy z powodu zaległości płatniczych powinno być poprzedzone wezwaniem do zapłaty, wyznaczeniem dodatkowego terminu i pouczeniem o konsekwencji niespełnienia tego obowiązku.
Z kontroli wynikło, że niektóre firmy jako powód do natychmiastowego rozwiązania umowy podawało pogorszenie stanu zdrowia i kondycji psychicznej podopiecznego.
- Postanowienia te godziły w dobre obyczaje, zwłaszcza, gdy pociągały za sobą konieczność niemalże jednoczesnego opuszczenia placówki przez osoby wymagające opieki - ocenił UOKiK.