
Parlamentarny Zespół ds. Organizacji Ochrony Zdrowia - pierwsze posiedzenie
Konieczna jest koordynacja systemu opieki zdrowotnej na poziomie regionów - ustalili w środę na swoim pierwszym posiedzeniu członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Ochrony Zdrowia. Proponują określenie, kto jest gospodarzem systemu w województwie.
-Zespół powstał w listopadzie 2015 r.; w środę odbyło się jego pierwsze merytoryczne spotkanie podaje Radio PiK .
Jak mówiła przewodnicząca zespołu Anna Czech (PiS), na poziomie regionów system opieki zdrowotnej funkcjonuje niedobrze, bo nie ma koordynacji działań, brakuje - dodała - "gospodarza terenu". - Trzeba na ten temat rozmawiać, jest szansa, że uda się teraz tego gospodarza wywalczyć. Bo przez wiele lat obserwujemy, że rynek zdrowia się zbyt mocno rozdrobnił, bo środki są ograniczone, a drogie procedury chętnie wychwytują podmioty nowe, prywatne; zaś publiczne, które służą pacjentom, muszą bilansować swoje przychody" - wyjaśniała.
Jej zdaniem jest potrzeba koordynacji, jeśli chodzi o infrastrukturę; określenia, jakie świadczenia z pieniędzy publicznych powinny być finansowane, a jakie nie. Korekty wymaga też wycena świadczeń, bo niektóre procedury są przeszacowane, na inne zaś środków jest za mało - dodała Czech. Podała przykład szpitali powiatowych, w których wyremontowano olbrzymie bloki operacyjne, a wykorzystuje się je w niewielkim zakresie.
Elżbieta Gelert (PO) mówiła, że inicjatywa powołania zespołu jest bardzo ważna, bo do tej pory w Sejmie nie było gremium, które zajmowałoby się organizacją medycyny. Dodała, że zespół może rozmawiać i składać inicjatywy dotyczące poprawy koordynacji w ochronie zdrowia, a przede wszystkim debatować, czy ma ona być na poziomie centralnym czy regionalnym.
Jak mówiła przewodnicząca zespołu Anna Czech (PiS), na poziomie regionów system opieki zdrowotnej funkcjonuje niedobrze, bo nie ma koordynacji działań, brakuje - dodała - "gospodarza terenu". - Trzeba na ten temat rozmawiać, jest szansa, że uda się teraz tego gospodarza wywalczyć. Bo przez wiele lat obserwujemy, że rynek zdrowia się zbyt mocno rozdrobnił, bo środki są ograniczone, a drogie procedury chętnie wychwytują podmioty nowe, prywatne; zaś publiczne, które służą pacjentom, muszą bilansować swoje przychody" - wyjaśniała.
Jej zdaniem jest potrzeba koordynacji, jeśli chodzi o infrastrukturę; określenia, jakie świadczenia z pieniędzy publicznych powinny być finansowane, a jakie nie. Korekty wymaga też wycena świadczeń, bo niektóre procedury są przeszacowane, na inne zaś środków jest za mało - dodała Czech. Podała przykład szpitali powiatowych, w których wyremontowano olbrzymie bloki operacyjne, a wykorzystuje się je w niewielkim zakresie.
Elżbieta Gelert (PO) mówiła, że inicjatywa powołania zespołu jest bardzo ważna, bo do tej pory w Sejmie nie było gremium, które zajmowałoby się organizacją medycyny. Dodała, że zespół może rozmawiać i składać inicjatywy dotyczące poprawy koordynacji w ochronie zdrowia, a przede wszystkim debatować, czy ma ona być na poziomie centralnym czy regionalnym.