
NFZ uważa, że 40 procent hospitalizacji dzieci jest nieuzasadnionych
Według przekonania NFZ, opartego na kontrolach kart pacjentów, aż 40 proc. hospitalizacji dzieci jest nieuzasadnionych. Mogłyby być leczone w domu pod opieką rodziców. Dlaczego dzieci są kierowane do szpitali?
Badania, które zlecają lekarze z przychodni, są opłacane z ich pieniędzy. Żeby oszczędzić, kierują dziecko do szpitala "z podejrzeniem" jakiejś choroby. W ten sposób szpitale zapełniają się niekoniecznie z potrzeby medycznej. W innych krajach liczba łóżek szpitalnych się kurczy, bo od dawna wiadomo, że szpital to najdroższa, ale też najbardziej ryzykowna forma opieki nad chorym dzieckiem. Może zostać zakażone patogenem wewnątrzszpitalnym, może się zarazić od innego pacjenta, pisze Gazeta Wyborcza.
Dziecko jest przyjmowane na oddział i leczone. Potem taki skontrolowany szpital dostanie na przyszłość nauczkę, że w wątpliwych przypadkach lepiej dziecka nie przyjąć. Choć tak naprawdę szpital to ostatnia deska ratunku w coraz mocniej kulejącym systemie opieki zdrowotnej. Bo co mają robić zrozpaczeni rodzice, jeśli stan dziecka się pogarsza, a ani pediatra z przychodni, ani nocna pomoc lekarska nie stają na wysokości zadania?
Szpitale dziecięce są stare, często nie ma w nich warunków, aby rodzice mogli przebywać przy dziecku. Lepsze warunki panują w domu, jednak często rodzice czuja się bezpieczniej, jeśli dziecko zostaje przyjęte do szpitala, bo jest pod fachową opieką. Jednak, czy zawsze jest to konieczne?
Dziecko jest przyjmowane na oddział i leczone. Potem taki skontrolowany szpital dostanie na przyszłość nauczkę, że w wątpliwych przypadkach lepiej dziecka nie przyjąć. Choć tak naprawdę szpital to ostatnia deska ratunku w coraz mocniej kulejącym systemie opieki zdrowotnej. Bo co mają robić zrozpaczeni rodzice, jeśli stan dziecka się pogarsza, a ani pediatra z przychodni, ani nocna pomoc lekarska nie stają na wysokości zadania?
Szpitale dziecięce są stare, często nie ma w nich warunków, aby rodzice mogli przebywać przy dziecku. Lepsze warunki panują w domu, jednak często rodzice czuja się bezpieczniej, jeśli dziecko zostaje przyjęte do szpitala, bo jest pod fachową opieką. Jednak, czy zawsze jest to konieczne?