
Integracja systemów w ochronie zdrowia – dlaczego to już nie jest opcja, a konieczność?
Choć w ostatnich latach poczyniono wiele, by scyfryzować ochronę zdrowia, to pełna interoperacyjność, umożliwiająca płynny przepływ danych między różnymi platformami i systemami, pozostaje wciąż w fazie realizacji. Jakie korzyści przynosi integracja systemów informatycznych w ochronie zdrowia i jakie są wyzwania w tej dziedzinie? O to pytamy Katarzynę Grzywak-Ptasznik, wiceprezes Comarch Healthcare S.A.
W jaki sposób zmieniało się przez lata podejście do integracji systemów informatycznych w polskiej ochronie zdrowia?
Proces informatyzacji polskiego systemu opieki zdrowotnej ma długą historię. Rozpoczął się wraz z systemem do rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kolejne lata to próby wprowadzania dokumentacji medycznej oraz integracji z systemami laboratoryjnymi oraz systemami klasy PACS – były to lata 90. Przełomowy okazał się jednak okres pandemii COVID-19, który znacząco przyspieszył rozwój platformy P1 oraz cyfryzację usług zdrowotnych. Do dziś pamiętamy, jak szybko wprowadzono e-recepty oraz teleporady, które wymagały tworzenia dokumentacji. Problem, z którym mierzymy się teraz, to integracja systemów i urządzeń medycznych w ramach jednostki oraz integracja placówki z systemami zewnętrznymi.
Jakie są kluczowe korzyści płynące z integracji systemów w ochronie zdrowia?
Dążymy do pełnej interoperacyjności, która umożliwia płynny przepływ danych między systemami. To nie tylko oszczędność czasu, ale także mniejsze ryzyko błędów. Lekarze zyskują szybki dostęp do pełniejszych informacji, co przekłada się na wyższą jakość opieki i bardziej efektywną pracę personelu medycznego. Integracja systemów pozwala również na lepszą kontrolę kosztów, usprawnienie zarządzania dokumentacją oraz optymalizację procesów medycznych. Sprawna wymiana danych między placówkami przyspiesza diagnostykę i zapewnia pacjentom bardziej spójną opiekę. W praktyce istotne znaczenie ma zastosowanie rozwiązań informatycznych, które wspierają integrację i ułatwiają zarządzanie danymi. Przykładem takiego rozwiązania jest system Comarch Optimed NXT, który umożliwia integrację z systemami wewnętrznymi i zewnętrznymi placówki. Wszystkie te działania mają na celu eliminację zbędnych czynności oraz błędów.
Więcej o ie Comarch Optimed NXT na stronie internetowej: www.comarch.pl/comarch-optimed-nxt.
Co w takim razie jest główną barierą w dążeniu do pełnej integracji systemów informatycznych w Polsce?
Głównie chodzi o regulacje prawne, które wciąż nie są dostatecznie dopracowane. Na przykład, kwestie związane z weryfikacją podpisów cyfrowych to problem, który ciągle nie jest jednoznacznie uregulowany. To powoduje wątpliwości u użytkowników systemów. Kolejną barierą są koszty integracji, ponieważ różni dostawcy oprogramowania muszą zadbać o kompatybilność swoich rozwiązań. Integracja wymaga nie tylko inwestycji technologicznych, ale także zmiany przepisów prawnych, które będą wspierać wdrażanie interoperacyjnych rozwiązań w sposób sprawny i efektywny.
Z jakimi wyzwaniami borykają się placówki zdrowia przy integracji systemów regionalnych i e-rejestracji, a także synchronizacji danych?
To prawda, że rozwój systemów informatycznych sprawia, iż integracja z platformami regionalnymi staje się coraz bardziej złożona. Na przykład systemy szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR) wymagają bardzo precyzyjnej synchronizacji danych. Każda zaoszczędzona minuta w takim przypadku może decydować o życiu pacjenta. Z kolei w kontekście e-rejestracji mamy wyzwanie związane z synchronizacją centralnych platform z systemami lokalnymi w poszczególnych placówkach. Musimy więc zadbać o to, aby dane były dostępne w czasie rzeczywistym i dobrze zsynchronizowane, co w dużym stopniu wpłynie na efektywność pracy personelu medycznego.
Jakie kwestie bezpieczeństwa należy wziąć pod uwagę, aby zapewnić zgodność z przepisami ochrony danych?
Ochrona prywatności pacjentów jest absolutnym priorytetem. W każdym przypadku integracji systemów musimy mieć pewność, że dane będą chronione zgodnie z obowiązującymi przepisami, takimi jak RODO. Ważne jest wdrożenie zaawansowanych technologii, jak szyfrowanie czy autoryzacja, aby zapewnić bezpieczną wymianę danych między placówkami. Warto podkreślić, że monitorowanie systemów i regularne audyty to kluczowe działania, które pozwalają szybko wychwycić wszelkie nieprawidłowości i zminimalizować ryzyko naruszeń bezpieczeństwa. Bardzo ważny element to ciągłe szkolenia użytkowników systemów pod kątem bezpieczeństwa. Świadomość użytkownika jest jednym z najważniejszych elementów bezpieczeństwa systemów w znaczeniu danych w nim przechowywanych.
W jaki sposób Europejska Przestrzeń Danych Medycznych (EHDS) wpłynie na rozwój integracji systemów w Polsce i jak Polska powinna przygotować się na nadchodzące zmiany?
Europejska Przestrzeń Danych Medycznych (EHDS) to jeden z najważniejszych kierunków rozwoju cyfrowej ochrony zdrowia. Jej celem jest zapewnienie pełnej interoperacyjności, co umożliwi płynny przepływ informacji medycznych między krajami UE. Polska ma już solidne fundamenty, takie jak e-recepty czy e-skierowania, ale nadal brakuje kompleksowej integracji. Przed nami wyzwania związane ze standaryzacją danych, regulacjami prawnymi i cyberbezpieczeństwem. Każdy dostawca oprogramowania będzie musiał dostosować się do nowych wymagań, ale korzyści są ogromne – szybsza diagnostyka, mniej błędów i wyższa jakość leczenia. To przyszłość, której nie możemy zignorować. Należy także pamiętać, że kolejne integracje w ramach EHDS wymagać będą zmian w systemach lokalnych w zakresie dostosowania do wymagań europejskich. Tutaj też istotnym problemem będą regulacje prawne w zakresie ochrony danych osobowych.
Wywiad opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 1/2025.