Ełk się chwali prywatyzacją szpitala: eksperyment się udał
Ełcka Pro-Medica świętuje 10 lat istnienia spółki. 1 sierpnia 2000 r. ówczesna rada powiatu ełckiego zdecydowała się na prywatyzację miejskiego szpitala.
- Był to eksperyment na skalę ogólnopolską. Udało się, za Ełkiem poszły inne samorządy. Szpital ma się dobrze, nie generuje długów, inwestuje w opiekę zdrowotną - powiedział nam wicemarszałek warmińsko mazurski Jarosław Słoma.
Marszałek i inni oficjele obejrzeli w piątek dorobek 10-lecia spółki Pro-Medica.
- Trudny czas już za nami. Ryzykowaliśmy. W 2000 r. trzeba było radykalnie zmniejszyć stan zatrudnienia, choć przeprowadziliśmy się z 5 tys. mkw powierzchni do nowoczesnych pomieszczeń na 20 tys. mkw nowego szpitala. Teraz, dzięki wprowadzeniu nowych usług medycznych, zatrudnienie wróciło niemal do stanu sprzed 10 lat - opowiada o zmianach w szpitalu Andrzej Bujnowski, prezes Pro-Medica.
W ełckiej porodówce przychodzi na światwostatnich latach blisko tysiąc dzieci rocznie. - To kapitalne miejsce do rodzenia. Pięć lat temu urodziłam tu Zbysia, a teraz z mężem Zbyszkiem cieszymy się z córeczki Miriam - mówi szczęśliwa mama Ewa Kogut.
9 lat temu zatrudnienie na oddziale rehabilitacji znalazła niepełnosprawna doktor Urszula Kucharska. Jest ordynatorem. -Takie oddziały widywałam jako pacjentka za granicą i podobnie staram się tutaj organizować pracę - mówi doktor Kucharska.
Marszałek i inni oficjele obejrzeli w piątek dorobek 10-lecia spółki Pro-Medica.
- Trudny czas już za nami. Ryzykowaliśmy. W 2000 r. trzeba było radykalnie zmniejszyć stan zatrudnienia, choć przeprowadziliśmy się z 5 tys. mkw powierzchni do nowoczesnych pomieszczeń na 20 tys. mkw nowego szpitala. Teraz, dzięki wprowadzeniu nowych usług medycznych, zatrudnienie wróciło niemal do stanu sprzed 10 lat - opowiada o zmianach w szpitalu Andrzej Bujnowski, prezes Pro-Medica.
W ełckiej porodówce przychodzi na światwostatnich latach blisko tysiąc dzieci rocznie. - To kapitalne miejsce do rodzenia. Pięć lat temu urodziłam tu Zbysia, a teraz z mężem Zbyszkiem cieszymy się z córeczki Miriam - mówi szczęśliwa mama Ewa Kogut.
9 lat temu zatrudnienie na oddziale rehabilitacji znalazła niepełnosprawna doktor Urszula Kucharska. Jest ordynatorem. -Takie oddziały widywałam jako pacjentka za granicą i podobnie staram się tutaj organizować pracę - mówi doktor Kucharska.
