Za lekarski błąd zapłaci ubezpieczyciel
Suwalski szpital musi zapłacić blisko 400 tysięcy złotych oraz dożywotnią rentę chłopcu, który w wyniku błędu popełnionego przez ginekologa przy porodzie, urodził się z niedotlenieniem mózgu. Orzeczenie Sądu w Suwałkach jest nieprawomocne. Wyrok zapadł w miniony piątek.
W opinii opracowanej na zlecenie prokuratury przez biegłych wskazano, że lekarz zbyt późno podjął decyzję o cesarskim cięciu. Dziecko cierpi na autyzm, epilepsję, nie mówi. Znajduje się pod stałą opieką lekarzy.
- W maju tego roku sąd skazał ginekologa na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Nakazał też zapłacić poszkodowanej rodzinie 60 tys. zł zadośćuczynienia. Ginekolog złożył apelację. Sąd Okręgowy w Suwałkach rozpatrzy ją 1 września – czytamy w „Gazecie Współczesnej”.
Piątkowy wyrok zapadł z powództwa cywilnego. Sąd uznał roszczenia matki dziecka. Szpital może zaskarżyć decyzję sądu w ciągu trzech tygodni - jego prawnicy biorą taką ewentualność pod uwagę.
Szpital jest ubezpieczony od tego typu zdarzeń. W przypadku uprawomocnienia wyroku sądu - koszty poniesie firma ubezpieczeniowa.
- W maju tego roku sąd skazał ginekologa na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Nakazał też zapłacić poszkodowanej rodzinie 60 tys. zł zadośćuczynienia. Ginekolog złożył apelację. Sąd Okręgowy w Suwałkach rozpatrzy ją 1 września – czytamy w „Gazecie Współczesnej”.
Piątkowy wyrok zapadł z powództwa cywilnego. Sąd uznał roszczenia matki dziecka. Szpital może zaskarżyć decyzję sądu w ciągu trzech tygodni - jego prawnicy biorą taką ewentualność pod uwagę.
Szpital jest ubezpieczony od tego typu zdarzeń. W przypadku uprawomocnienia wyroku sądu - koszty poniesie firma ubezpieczeniowa.
