
Silny fundament systemu zaczyna się w POZ
Tagi: | federacja Porozumienie Zielonogórskie, podstawowa opieka zdrowotna, POZ, Jolanta Sobierańska-Grenda, Wojciech Pacholicki, system opieki zdrowotnej, odwrócona piramida świadczeń |
Jednym z głównych priorytetów minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy na lata 2025–2027 jest wzmocnienie opieki publicznej. Realizacja tego celu wymaga nie tylko zmian organizacyjnych w szpitalach – aby mógł on zostać osiągnięty, system ochrony zdrowia potrzebuje stabilnego fundamentu, jakim jest podstawowa opieka zdrowotna.
Federacja Porozumienie Zielonogórskie w komentarzu na swojej stronie podkreśla, że podstawowa opieka zdrowotna w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Poszerzono kompetencje lekarzy rodzinnych, usprawniono organizację pracy, wyposażono ich w nowe narzędzia.
Lekarze POZ centralnym ogniwem systemu
– Coraz więcej zadań realizowanych jest blisko pacjenta, w jego przychodni. Lekarze rodzinni prowadzą dziś chorych z wieloma schorzeniami, koordynują leczenie po hospitalizacjach i odpowiadają za spójność procesu terapeutycznego. Dzięki opiece koordynowanej mogą skutecznie planować indywidualne ścieżki terapeutyczne pacjentów. Specjaliści medycyny rodzinnej stali się centralnym ogniwem, system działa sprawniej, a pacjenci nie są obciążani zbędnymi wizytami czy diagnostyką – wskazuje Porozumienie Zielonogórskie.
Jak podkreśla Wojciech Pacholicki, wiceprezes PZ, lekarz rodzinny to specjalista o szerokiej wiedzy klinicznej, który potrafi spojrzeć na pacjenta całościowo, dostrzega to, czego inni często nie widzą. Ale żeby ten potencjał naprawdę zadziałał, potrzebna jest zmiana myślenia o naszej roli. Lekarz rodzinny powinien być postrzegany jako ekspert.
W gabinecie POZ zapadają decyzje, które często przesądzają o zdrowiu i jakości życia. To właśnie lekarz rodzinny zna historię chorób całej rodziny, obserwuje zmiany zachodzące przez lata. Reaguje, zanim problem się pogłębi. W dobie rosnącej liczby chorób przewlekłych w POZ koncentruje się większość działań związanych z profilaktyką, monitorowaniem leczenia oraz opieką nad pacjentami po hospitalizacji.
Budowanie autorytetu lekarza medycyny rodzinnej
– Wzmacnianie pozycji lekarzy rodzinnych to nie tylko kwestia organizacyjna, ale także społeczna. Budowanie ich autorytetu wpływa bezpośrednio na zachowania pacjentów. Osoby, które ufają swojemu lekarzowi, częściej przestrzegają zaleceń terapeutycznych, regularnie się badają oraz aktywnie uczestniczą w procesie leczenia – zauważa wiceprezes Pacholicki.
Zaznacza, że silna podstawowa opieka zdrowotna to fundament dobrze funkcjonującego systemu. To tutaj można rozwiązać większość problemów zdrowotnych, a jeśli pacjent wymaga pogłębienia diagnostyki, to jest kierowany na konsultację do specjalisty innej dziedziny, ale zawsze wraca do specjalisty medycyny rodzinnej, który kompleksowo planuje i nadzoruje cały proces diagnostyki i leczenia. Taki model sprawia, że cały system działa sprawniej i bardziej efektywnie.
– Odwrócenie piramidy świadczeń stanie się możliwe tylko wtedy, gdy w centrum systemu będzie lekarz rodzinny – specjalista o szerokiej wiedzy, autorytecie i realnym wpływie na decyzje pacjentów – podsumowuje Wojciech Pacholicki.
Przeczytaj także: „Finansowanie koordynatora w POZ – co dalej?” i „POZ nie jest od skierowań i przekazywania chorych dalej”.