iStock
iStock

SOR(ry), czy prohibicja nie działa?

Udostępnij:

Miało być mniej pacjentów na szpitalnych oddziałach ratunkowych, a... jest więcej. Z ministerialnych danych jednoznacznie wynika, że krakowska nocna prohibicja, która obowiązuje od 1 lipca 2023 r., nie zmniejszyła liczby osób przyjmowanych do tamtejszych SOR-ów. W 2023 r. było ich 196 149, a rok później – 208 275. Jeszcze gorzej jest w porównaniu miesiąc do miesiąca.

  • W Polsce coraz więcej mówi się o konieczności wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego kraju
  • Jednym z miast, które wprowadziły takie rozwiązanie, jest Kraków. Tam zakaz sprzedaży alkoholu nocą obowiązuje od 1 lipca 2023 r.
  • Władze miasta, funkcjonariusze policji i straży miejskiej chwalą zmianę, podkreślając, że przyniosła ona wymierne korzyści
  • „Menedżer Zdrowia” jako pierwszy publikuje dane, z których wynika, że nie do końca tak jest

Coraz więcej polskich miast wprowadza nocną prohibicję – zrobiono to już między innymi w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Zakopanem. Trend jest na tyle popularny, że 22 października w Naczelnej Izbie Lekarskiej zorganizowano okrągły stół, w trakcie którego zaapelowano o zmiany i podjęcie działań systemowych – pisaliśmy o tym w tekście „Czy Polak pić musi?”

Jako koronne argumenty przemawiające za nocnym zakazem handlu alkoholem padają poprawa zdrowia obywateli oraz odciążenie i tak niewydolnej ochrony zdrowia. Lewica poszła o krok dalej i we wrześniu tego roku wniosła do Sejmu projekt ustawy „Stop alko lobby”. Posłanka Joanna Wicha argumentowała wówczas, że szpitalne SOR-y zmieniają się w izby wytrzeźwień, gdzie przyjmuje się pijanych zamiast leczyć. 

Kraków zachwala zmiany

Jak chwalą się władze Krakowa, które jako jedno z pierwszych wprowadziły uchwałą Rady Miasta ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży detalicznej alkoholu, takie zmiany przynoszą wymierne korzyści.

W 2024 r. przekazano, że po sześciu miesiącach funkcjonowania przepisów policja odnotowała mniej  interwencji w godzinach jej obowiązywania. O podobnych wnioskach mówią strażnicy miejscy. 

W tym czasie nastąpił też niewielki spadek liczby osób nietrzeźwych kierowanych do działu opieki Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie.

Zwolennicy argumentują też, że prohibicja przyczynia się do zmniejszania liczby przyjmowanych na szpitalne oddziały ratunkowe, tym samym odciążając personel medyczny. Na to zwróciła uwagę Okręgowa Rada Lekarska w Łodzi, która zaapelowała do władz miasta i regionu o wprowadzenie zakazu nocnej sprzedaży alkoholu nie tylko na wybranych osiedlach w Łodzi, ale na terenie całego województwa łódzkiego. Podkreślono, że doświadczenia innych miast, w których zakaz ten obowiązuje, wskazują na znaczny spadek liczby przypadków wymagających interwencji medycznej na szpitalnych oddziałach ratunkowych.

Warszawa próbuje

Stolica doczekała się wprowadzenia zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w dwóch dzielnicach. Decyzję radnych poprzedziły awantury i wewnątrzpartyjne napięcia. 

Ostatecznie 16 października warszawscy radni poparli zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w dwóch dzielnicach – Śródmieściu i Pradze-Północ. Zakaz, który dotyczy sklepów i stacji benzynowych, będzie obowiązywał w godzinach 22–6. To forma pilotażu, który rozpocznie się 1 listopada 2025 r. 

Czy rzeczywiście pacjentów jest mniej?

O to zapytał w interpelacji [numer 12357 – red.] Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości. Poseł poprosił resort zdrowia o dane dotyczące tego, ilu pacjentów zgłaszało się do szpitalnych oddziałów ratunkowych krakowskich szpitali w poszczególnych miesiącach w latach 2021–2025, chcąc uzyskac informację, czy wprowadzona od 1 lipca 2023 r, nocna prohibicja wpłynęła odciążająco na SOR-y.

Jest prohibicja, a pacjentów coraz więcej

W odpowiedzi wiceminister zdrowia Katarzyna Kacperczyk przekazała zestawienie o ogólnej liczbie pacjentów przyjętych w SOR-ach w niżej wymienionych podmiotach:

  • Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie,
  • Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie,
  • 5. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Krakowie,
  • Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie,
  • Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie,
  • Szpitalu Miejskim Specjalistycznym im. Gabriela Narutowicza w Krakowie.

Co wynika z danych?

– Liczba pacjentów szpitalnych oddziałów ratunkowych w Krakowie nie zmniejszyła się – skomentowała wiceminister zdrowia Katarzyna Kacperczyk.

I faktycznie – w 2021 r. było ich 157 908, w 2022 r. – 193 869, w 2023 r. – 196 149, a rok później – 208 275.

Pacjentów jest coraz więcej – prohibicja na ich liczbę nie wpłynęła tak, jak zakładano. 

Tabela 1. Liczba pacjentów zarejestrowanych w krakowskich szpitalnych oddziałach ratunkowych – w ujęciu rocznym – w latach 2021–2025 (do września).

Miesiąc do miesiąca

Jeszcze gorzej jest, jeśli spojrzy się na statystyki miesiąc do miesiąca.

Przykłady:

  • Lipiec: w 2022 r. przejęto 16 545, w 2023 r. – 16 552, a w 2024 r. – 18 051.
  • Sierpień: w 2022 r. – 16 455, w 2023 r. – 16 152, w 2024 r. – 17 475.
  • Wrzesień: w 2022 r. – 15 935, w 2023 r. – 16 139, w 2024 r. – 16 760.

Tabela 2. Liczba pacjentów zarejestrowanych w krakowskich szpitalnych oddziałach ratunkowych – w ujęciu miesięcznych – w latach 2021–2025 (do września).

Wykres 1. Liczba pacjentów zarejestrowanych w krakowskich szpitalnych oddziałach ratunkowych – w latach 2021–2025 (do września).

Pacjentów było więcej – to fakt. Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, ilu wśród nich było pijanych. 

Propozycja Lewicy

W Polsce mamy dziesięć razy więcej sklepów z alkoholem niż aptek, szpitalne SOR-y zamiast leczyć, funkcjonują jak izby wytrzeźwień, młodzież bez żadnej kontroli kupuje trunki przez internet, a kierowcy popijają na stacjach benzynowych. Lewica 23 września postanowiła działać i – nie oglądając się na resztę koalicji – wniosła do Sejmu projekt ustawy „Stop alko lobby”.

Więcej w tekście: „Rozmawiamy o wódzie, a nie o polityce”.

Przeczytaj także: „Trzeźwi po godz. 22”, „Czy Polacy chcą nocnej prohibicji?”, „Zakaz sprzedaży alkoholu – sonda”, „Ile pije Polak”, „Prezydenckie weto”, „Alkowyliczanka”, „Alkoprzyzwolenie”, „ Nałogi najdroższe” i „Alkohol – ojciec polskich chorób”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.