
Resort chce wyłapać „stałych bywalców” sanatoriów
Kuracjusz odczeka co najmniej rok od powrotu z sanatorium, by złożyć wniosek o ponowny wyjazd. Tak resort zdrowia chce skrócić kolejki.
- Co roku do oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia wpływa ok. pół miliona skierowań do uzdrowisk, z których co trzecie trafia niecałe 12 miesięcy od ukończenia leczenia – pisze „Rzeczpospolita”.
A to – jak czytamy w projekcie nowelizacji rozporządzenia w sprawie kierowania na leczenie lub rehabilitację uzdrowiskową – nie tylko wydłuża kolejki do sanatoriów, ale jest niezgodne ze sztuką lekarską.
- Lekarz ubezpieczenia zdrowotnego wystawiający nowe skierowanie zaraz po zakończeniu przez pacjenta leczenia lub rehabilitacji nie jest w stanie właściwie ocenić wpływu właśnie zakończonej terapii na stan zdrowia pacjenta z uwagi na zbyt krótki czas – czytamy w uzasadnieniu.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
A to – jak czytamy w projekcie nowelizacji rozporządzenia w sprawie kierowania na leczenie lub rehabilitację uzdrowiskową – nie tylko wydłuża kolejki do sanatoriów, ale jest niezgodne ze sztuką lekarską.
- Lekarz ubezpieczenia zdrowotnego wystawiający nowe skierowanie zaraz po zakończeniu przez pacjenta leczenia lub rehabilitacji nie jest w stanie właściwie ocenić wpływu właśnie zakończonej terapii na stan zdrowia pacjenta z uwagi na zbyt krótki czas – czytamy w uzasadnieniu.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.