
Resort chce poddać szpitale obligatoryjnej kontroli Agencji do Spraw Jakości
Prawdopodobnie już w styczniu do konsultacji społecznych trafi projekt nowej ustawy nakładającej na placówki medyczne wymogi jakościowe. Powstanie też nowa instytucja zajmująca się nadzorem w tym zakresie.
- Ministerstwo Zdrowia chce m.in. wprowadzić system autoryzacji jakości dla placówek medycznych korzystających z publicznych pieniędzy. Byłby on obowiązkowy – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Z informacji gazety wynika, że wszedłby w życie od początku 2019 r. dla szpitali, a dla innych typów placówek kilka lat później. Jakość i bezpieczeństwo mają być monitorowane na różne sposoby – począwszy od rzetelnego sprawozdawania zdarzeń niepożądanych.
- I co kluczowe dla pacjentów, wprowadzone zostałyby wreszcie kliniczne wskaźniki jakości, które byłyby dostępne dzięki elektronicznym rejestrom. To pozwoliłoby np. stwierdzić, gdzie i przez których medyków operacje wykonywane są skutecznie i bezpiecznie (jest mało powikłań czy ponownych zabiegów) – zauważa dziennik.
Sprawdzaniem jakości w szpitalu zająć by się miała nowo – powołana Agencja do Spraw Jakości w Ochronie Zdrowia, która powstałaby na bazie funkcjonującego dziś Centrum Monitorowania Jakości. Szpitale, które korzystają ze środków publicznych musiałyby obligatoryjnie poddać się kontroli nowej instytucji.
Z informacji gazety wynika, że wszedłby w życie od początku 2019 r. dla szpitali, a dla innych typów placówek kilka lat później. Jakość i bezpieczeństwo mają być monitorowane na różne sposoby – począwszy od rzetelnego sprawozdawania zdarzeń niepożądanych.
- I co kluczowe dla pacjentów, wprowadzone zostałyby wreszcie kliniczne wskaźniki jakości, które byłyby dostępne dzięki elektronicznym rejestrom. To pozwoliłoby np. stwierdzić, gdzie i przez których medyków operacje wykonywane są skutecznie i bezpiecznie (jest mało powikłań czy ponownych zabiegów) – zauważa dziennik.
Sprawdzaniem jakości w szpitalu zająć by się miała nowo – powołana Agencja do Spraw Jakości w Ochronie Zdrowia, która powstałaby na bazie funkcjonującego dziś Centrum Monitorowania Jakości. Szpitale, które korzystają ze środków publicznych musiałyby obligatoryjnie poddać się kontroli nowej instytucji.