Polskie problemy amerykańskiej ochrony zdrowia
Sztandarowa reforma prezydenta Baracka Obamy - finansowany przez państwo system ubezpieczeń zdrowotnych - już na starcie napotkała poważne trudności. Wszystkiemu winne są problemy informatyczne.
Reforma nazywana Obamacare ruszyła 1 października. Jej najważniejszym elementem jest portal internetowy Healthcare.gov, na którym osoby nieposiadające ubezpieczenia zdrowotnego mogą zarejestrować się w państwowym systemie opieki medycznej. - Portal od początku nie działał jednak jak należy i nadal zdarza się, że dostęp do niego jest niemożliwy. Ostatnio awaria dotknęła ogromną bazę danych Healthcare.gov, co uniemożliwiło dostęp do systemu mieszkańcom 14 stanów, w tym samego Waszyngtonu – pisze Interia.
Obsługująca bazę firma Verizon usunęła już problem, lecz wadliwe działanie nowego systemu wzbudziło już niezadowolenie Kongresu, który wezwał szefową Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Kathleen Sebelius do złożenia wyjaśnień w tej sprawie.
Według portalu, problemy z wdrożeniem nowego systemu ma większość amerykańskich stanów, lecz znalazł się wśród nich wyjątek - Kentucky. Jak to możliwe? W przeciwieństwie do innych stanów Kentucky nie wprowadziło systemu informatycznego będącego kopią rozwiązania federalnego, lecz stworzyło własną wersję portalu.
Obsługująca bazę firma Verizon usunęła już problem, lecz wadliwe działanie nowego systemu wzbudziło już niezadowolenie Kongresu, który wezwał szefową Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Kathleen Sebelius do złożenia wyjaśnień w tej sprawie.
Według portalu, problemy z wdrożeniem nowego systemu ma większość amerykańskich stanów, lecz znalazł się wśród nich wyjątek - Kentucky. Jak to możliwe? W przeciwieństwie do innych stanów Kentucky nie wprowadziło systemu informatycznego będącego kopią rozwiązania federalnego, lecz stworzyło własną wersję portalu.