Pediatra - lekarz deficytowy?

Udostępnij:
Oddział pediatryczny w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim od kwietnia tego roku nie przyjmuje pacjentów. Powód? Brak pediatrów do pracy. Problemy ostrowieckiego ZOZ z pediatryczną obsadą kadrową, to nie wyjątek. W skali kraju kłopoty takie mają także szpitale m.in. w województwie wielkopolskim, podkarpackim czy lubuskim.
Dyrekcja szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim zdecydowała o przedłużeniu zawieszenia pracy oddziału na kolejne dwa miesiące. Co oznacza, że oddział pediatryczny zamknięty będzie do końca wakacji. Jak informuje portal Wrota Świętokrzyskie szef placówki zlecił szukanie pediatrów wynajętej do tego firmie. Jak do tej pory pracą w Ostrowcu zainteresowane były dwie lekarki z Białegostoku, jednak wycofały podania. Dzieci z powiatu, które potrzebują natychmiastowej pomocy, uzyskają ją w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Pozostałe odsyłane są do szpitali m.in. w Sandomierzu, Starachowicach i Kielcach.

Dostęp do pediatrów mają przede wszystkim mieszkańcy wielkich miast, czyli największych ośrodków akademickich, w mniejszych aglomeracjach, to coraz większy problem.
Zdaniem prof. Anny Dobrzańskiej, krajowego konsultanta w dziedzinie pediatrii kłopoty z zatrudnieniem pediatrów nie wynikają z braku lekarzy tej specjalizacji. Przypomina, że co roku jest dużo lekarzy kończących specjalizację oraz to, iż rolą władz samorządowych jest zadbanie, aby lekarze chcieli przyjść pracować w danym miejscu.
– To władze samorządowe odpowiadają za dostępność do opieki medycznej na swoim terenie – mówi i przypomina, że kiedyś średnie i małe miejscowości dbając o dostateczną liczbę personelu w swoich placówkach zabiegały o lekarzy już na studiach oferując im stypendia. - Trzeba ich zachęcać, by pracowali także w mniejszych ośrodkach. Problemem nie jest brak kadry, a jej nierówne rozmieszczenie - akcentuje.
– W tej chwili spisuję lekarzy, biorąc pod uwagę ich wiek w poszczególnych województwach we wszystkich oddziałach dziecięcych. Jednocześnie spotykając się z władzami samorządowymi pokazuję, że konieczna jest polityka personalna, zwłaszcza w małych szpitalach powiatowych – dodaje prof. Dobrzańska.

Bożena Janicka, prezes PPOZ, pediatra podkreśla, że Polska ma najmniej lekarzy w Europie, co przenosi się na wszystkie specjalizacje. Jej zdaniem wynika to z zaniedbań w szkoleniu lekarzy i braku polityki długofalowej.
– W skali kraju pediatrów jest za mało. Mamy do czynienia nie z luką pokoleniową, a wręcz z przepaścią pokoleniową wśród pediatrów. Całe szczęście dość dużo jest ich w POZ – ponad 6,5 tys. Natomiast w wielu szpitalach i oddziałach sytuacja pediatryczna jest bardzo zła. Szpital w Olsztynie wystąpił do mnie niedawno, abym oddała im jednego pediatrę. Problem braku pediatrów nie jest tylko problemem Ostrowca Świętokrzyskiego – mówi Bożena Janicka. Jej zdaniem trzeba podjąć politykę długofalową w zakresie kształcenia lekarzy, by wiedzieć ile kadry ubywa z racji wieku, jakie są potrzeby zdrowotne w poszczególnych regionach kraju.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.