
Od A do Z: Sławomir Neumann został po zachodzie słońca u Anny K.
Tygodnik „Od A do Z” wyrzuca Sławomirowi Neumannowi, że spędził pan czas w domu Anny K., zarejestrowanej lobbystki medycznej. Został pan tam nawet po zachodzie słońca. A takich spotkań nie należy odbywać w prywatnych mieszkaniach.
Obydwoje zajmują się kwestiami zdrowia. Jednak poza Sejmem nie powinni się spotykać. Dlaczego? Anna K. jest zarejestrowaną lobbystką rynku medycznego, Sławomir Neumann - wiceministrem zdrowia. Tygodnik "Od A do Z" opisał ich tajemnicze spotkanie w mieszkaniu lobbystki
Co napisało „Od A do Z”:
Wiosenny wieczór na osiedlu Piaski w stolicy. Przed blok podjeżdża lobbystka. Nie jest sama. Wraz z nią jest wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Jak się dowiedzieliśmy, przed blokiem stało już auto zaparkowane tam przez ministra. Gdy pani Anna wypakowuje rzeczy z bmw, Neumann idzie do opla na tablicach z rodzinnego miasta, zabiera garnitur i bagaże. Potem, niczym para dobrych znajomych udają się do jej mieszkania. I nie wychodzą nawet, gdy już zachodzi słońce…
Dlaczego spotyka się z nią poza ministerstwem i posiedzeniem komisji sejmowej, jak to jest przyjęte w zwyczaju? - Razem pracowaliśmy - tłumaczy Neumann. I twierdzi, że nie ma nic złego, ani dwuznacznego w tym, że spotkał się z lobbystką w mieszkaniu...
Co napisało „Od A do Z”:
Wiosenny wieczór na osiedlu Piaski w stolicy. Przed blok podjeżdża lobbystka. Nie jest sama. Wraz z nią jest wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Jak się dowiedzieliśmy, przed blokiem stało już auto zaparkowane tam przez ministra. Gdy pani Anna wypakowuje rzeczy z bmw, Neumann idzie do opla na tablicach z rodzinnego miasta, zabiera garnitur i bagaże. Potem, niczym para dobrych znajomych udają się do jej mieszkania. I nie wychodzą nawet, gdy już zachodzi słońce…
Dlaczego spotyka się z nią poza ministerstwem i posiedzeniem komisji sejmowej, jak to jest przyjęte w zwyczaju? - Razem pracowaliśmy - tłumaczy Neumann. I twierdzi, że nie ma nic złego, ani dwuznacznego w tym, że spotkał się z lobbystką w mieszkaniu...