
Minister Twardowski podał się do dymisji
Wiceminister zdrowia Marek Twardowski podał się do dymisji, a minister Ewa Kopacz ją przyjęła. Teraz zgodę musi wyrazić premier Donald Tusk.
Jak udało nam się dowiedzieć powodem dymisji jest spór o kontrakty na 2011 r. z Federacją Porozumienie Zielonogórskie oraz opóźnienie w wejściu w życie listy leków refundowanych, na której miały znaleźć się długodziałające analogi insuliny.
Jak udało nam się dowiedzieć powodem dymisji jest spór o kontrakty na 2011 r. z Federacją Porozumienie Zielonogórskie oraz opóźnienie w wejściu w życie listy leków refundowanych, na której miały znaleźć się długodziałające analogi insuliny.
Porozumienie Zielonogórskie domaga się wzrostu o 72 groszy tzw. stawki kapitacyjnej za świadczenie wykonane przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Obecnie stawka wynosi 8 zł. NFZ podkreśla, że nie ma pieniędzy na taką podwyżkę. W środę (15 grudnia) obyło się kolejne spotkanie w tej sprawie, w którym uczestniczyła m.in. Kopacz i Twardowski. Negocjacje zakończyły się jednak fiaskiem.
Kontrakty muszą zostać podpisane do końca grudnia, w przeciwnym razie pacjenci nie będą mogli korzystać w ramach ubezpieczenia w NFZ z porad lekarzy należących do PZ, które zrzesza ich ponad 14 tysięcy.
Na stronach NFZ ukazał się komunikat, że lekarze, którzy nie podpiszą umów do końca roku, będą musieli tworzyć listy pacjentów na nowo. Zebranie 2,5 tys. deklaracji od osób, które nieraz latami nie pojawiają się w przychodni, może być trudne. A od liczby zapisanych zależy, ile lekarz dostaje pieniędzy.
Inna groźba NFZ: lekarze z PZ, którzy nie podpiszą umów z funduszem, stracą prawo wypisywania recept na refundowane leki.
Nowa lista leków refundowanych ma wejść w życie 30 grudnia, a nie 16 grudnia, jak zapowiadało MZ. Wbrew wcześniejszym deklaracjom resortu zdrowia, może zabraknąć na niej długodziałających analogów insulin.
Wiceminister Marek Twardowski tłumaczył, że kwestia umieszczenia na liście insulin analogowych zależna jest od komunikatu Europejskiej Agencji Leków (EMA), która ma zająć stanowisko w sprawie ich bezpieczeństwa dla zdrowia i skuteczności terapii.
Twardowski jest absolwentem Akademii Medycznej we Wrocławiu. Posiada specjalizacje: w zakresie chorób wewnętrznych oraz medycyny rodzinnej. Jest współzałożycielem Porozumienia Zielonogórskiego, byłym członkiem jego prezydium i przewodniczącym zespołu negocjacyjnego. Pracował na Oddziale Wewnętrznym szpitala w Nowej Soli, był tam także kierownikiem przychodni rejonowej oraz dyrektorem zespołu lekarzy rodzinnych.
Kontrakty muszą zostać podpisane do końca grudnia, w przeciwnym razie pacjenci nie będą mogli korzystać w ramach ubezpieczenia w NFZ z porad lekarzy należących do PZ, które zrzesza ich ponad 14 tysięcy.
Na stronach NFZ ukazał się komunikat, że lekarze, którzy nie podpiszą umów do końca roku, będą musieli tworzyć listy pacjentów na nowo. Zebranie 2,5 tys. deklaracji od osób, które nieraz latami nie pojawiają się w przychodni, może być trudne. A od liczby zapisanych zależy, ile lekarz dostaje pieniędzy.
Inna groźba NFZ: lekarze z PZ, którzy nie podpiszą umów z funduszem, stracą prawo wypisywania recept na refundowane leki.
Nowa lista leków refundowanych ma wejść w życie 30 grudnia, a nie 16 grudnia, jak zapowiadało MZ. Wbrew wcześniejszym deklaracjom resortu zdrowia, może zabraknąć na niej długodziałających analogów insulin.
Wiceminister Marek Twardowski tłumaczył, że kwestia umieszczenia na liście insulin analogowych zależna jest od komunikatu Europejskiej Agencji Leków (EMA), która ma zająć stanowisko w sprawie ich bezpieczeństwa dla zdrowia i skuteczności terapii.
Twardowski jest absolwentem Akademii Medycznej we Wrocławiu. Posiada specjalizacje: w zakresie chorób wewnętrznych oraz medycyny rodzinnej. Jest współzałożycielem Porozumienia Zielonogórskiego, byłym członkiem jego prezydium i przewodniczącym zespołu negocjacyjnego. Pracował na Oddziale Wewnętrznym szpitala w Nowej Soli, był tam także kierownikiem przychodni rejonowej oraz dyrektorem zespołu lekarzy rodzinnych.