Lekarzy mamy naprawdę doświadczonych: ponad połowa przekroczyła pięćdziesiątkę

Udostępnij:
Ponad połowa lekarzy – specjalistów przekroczyła pięćdziesiątkę. Wśród lekarzy mamy dziurę pokoleniową, za kilkanaście lat nie będzie komu nas leczyć. Jak temu zaradzić? –Poprawiając warunki pracy, zwiększając liczbę przyjęć na studia i odciążając lekarzy od obowiązków biurokratycznych – odpowiadają pytani przez nas ekspertów.
Z analizy Naczelnej Rady Lekarskiej, do której dotarł „Dziennik Gazeta Prawna” wynika, że najtrudniejsza sytuacja panuje wśród specjalistów medycyny lotniczej i diagnostów laboratoryjnych. Ich średnia wieku to odpowiednio 67 i 63 lata. Niemal 60 lat osiągają już reumatolodzy, otolaryngolodzy i gastroenterolodzy dziecięcy. 56 lat mają już pediatrzy, ginekolodzy, czy neurolodzy dziecięcy.

Wśród lekarzy mamy dziurę pokoleniową. Jak temu zaradzić? Kto za to odpowiada, a kto zapłaci? O komentarz i opinię poprosiliśmy ekspertów.

Maciej Biardzki, ekspert ochrony zdrowia, dyrektor szpitala w Miliczu (Dolny Śląsk)
-Gdybym chciał zażartować, to powiedziałbym, że zapewniamy Polakom opiekę doświadczonych lekarzy. Ale sprawa jest śmiertelnie poważna. Podobnie jak w przypadku pielęgniarek, nie zapewniamy prostej zastępowalności pokoleń, i za kilka-kilkanaście lat staniemy w obliczu znacznie większego braku lekarzy, jak to jest obecnie. Może to wręcz sparaliżować system. Co należy zrobić? Na krótką metę można system uelastycznić, likwidując niektóre pseudo-standardy, co pozwoliłoby lepiej wykorzystać istniejące zasoby. Można ułatwić dostęp do naszego rynku pracy lekarzom np. z Ukrainy, tak jak kraje zachodnie ułatwiły dostęp naszym. Ale aby rozwiązać docelowo ten problem musimy przede wszystkim zwiększyć ilość studentów medycyny.
Kto za obecny stan odpowiada? To chyba oczywiste, że władze publiczne przez okres co najmniej ostatnich kilkunastu lat. Ale tak to już jest, kiedy w otwartej Europie chce się utrzymywać system opieki zdrowotnej za najmniejsze pieniądze.

Rafał Janiszewski, ekspert ochrony zdrowia, właściciel kancelarii doradczej
-Za błędy popełnione dziś zapłacimy jako pacjenci za lat kilkanaście. A kto odpowie? Pewno nikt, bo obecni decydenci za kilkanaście lat zostaną zapomniani.
Jak możemy sobie pomóc? Wszyscy wskazują na najprostsze rozwiązanie – zwiększenie liczby studentów medycyny. Ja wskazałbym jednak na inne sposoby, które pomogłyby nam zatrzymać obecny potencjał lekarski w naszych granicach. Chodzi o wynagrodzenie i warunki pracy lekarzy już po studiach. Ci lekarze, którzy wyemigrowali wskazują na dwa istotne powody takiej decyzji. Pierwszy to ten, że aby zarobić na siebie za granicą nie muszą katować się wielogodzinnymi dyżurami, dorabianiem po godzinach. W Polsce tymczasem obowiązuje zasada: marne wynagrodzenie zasadnicze, godziwie premie za nadgodziny. To sprawia, że lekarze, by zarobić – muszą wyrzec się życia prywatnego. I to powinniśmy zmienić. I druga rzecz to zmiany: w krajach zachodnich lekarze mają doskonałe warunki do rozwoju naukowego i zawodowego. Są wręcz do tego zachęcani. W Polsce odwrotnie: istnieją poważne ograniczenia administracyjne i środowiskowe, trudno się przebić.
Gdybyśmy obie te rzeczy zmienili, moglibyśmy zatrzymać wielu lekarzy w Polsce – i okazałoby się, ze dziura pokoleniowa w tym zawodzie byłaby choćby częściowo zasypana.

Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali
-Musimy się pogodzić z tym, ze nasi lekarze są coraz starsi. Bo skoro całe społeczeństwo się starzeje, to oczywiste jest i to, ze średnia wieku wśród lekarzy rośnie. Na dodatek postęp technologiczny w medycynie sprawia, że osoby w wieku powyżej 50 doskonale sobie radzą.
Kłopot w zastępowalności kadr. Tu rzeczywiście potrzebne jest ułatwianie i zachęcanie młodych lekarzy do robienia specjalizacji, kariery zawodowej. Zwróciłbym przy tym uwagę na jeszcze jedno zagadnienie. Lekarzy moglibyśmy mieć mniej, gdyby nie obciążano ich ponad miarę obowiązkami, z którymi doskonale poradziłyby sobie pielęgniarki, czy przedstawiciele innych zawodów medycznych. Tymczasem obserwujemy u nas trend odwrotny.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.