123RF
123RF

Leczenie otyłości zbyt ciężkie dla naszej gospodarki

Udostępnij:

Niemal 65 proc. dorosłych Polaków zmaga się z nadwagą i otyłością. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), koszty ich leczenia stale rosną – w 2060 r. mogą osiagnąć 4,86 proc. PKB Polski. Przewyższy to wydatki na obronność, które są planowane w przyszłym roku na 4,7 proc. PKB.

Polski Instytut Ekonomiczny zwrócił uwagę, że otyłość i nadwaga nie są jedynie problemem zdrowotnym, ale także obciążeniem dla całej światowej gospodarki.

– W badaniu przeprowadzonym na podstawie danych ze 161 krajów oszacowano, że w 2019 r. ekonomiczne koszty otyłości i nadwagi stanowiły 2,19 proc. światowego PKB, przy czym Stany Zjednoczone odpowiadały za prawie 38 proc. światowych kosztów związanych z tym zjawiskiem – przekazał PIE.

Jak dodano, zakładając, że obecny trend zostanie utrzymany, to do 2060 r. koszty otyłości i nadwagi wzrosną globalnie do 3,29 proc. Ich udział w PKB Unii Europejskiej zwiększy się z 2,16 proc. w 2019 r. do 3,02 proc. w 2060 r.

Koszty ekonomiczne tych schorzeń w Polsce wyniosły 2,58 proc. PKB w 2019 r., ale do 2060 r. prognozuje się ich wzrost do 4,86 proc. Uplasowałoby to Polskę na 2. miejscu państw członkowskich UE. Pierwsza byłaby Bułgaria, gdzie – według szacunków – może to być 7,08 proc. PKB. Największy przyrost tych kosztów ma być skoncentrowany w krajach o niskich i średnich dochodach.

W niektórych przypadkach mogą one wzrosnąć 25-krotnie. – Wynika to z zachodzących w nich dynamicznych przemian społeczno-ekonomicznych, obejmujących intensywną urbanizację, zmianę charakteru pracy na biurową czy spadek poziomu aktywności fizycznej. Ponadto w tych krajach dominuje dieta wysokokaloryczna, obfitująca w tłuszcze, cukry i sól, natomiast uboga w wartościowe składniki odżywcze – tłumaczy PIE.

Instytut przytoczył szacunki, zgodnie z którymi w latach 2020–2050 kraje OECD przeznaczą nawet do 8 proc. swoich budżetów zdrowotnych na leczenie powikłań otyłości. Rozwiązaniem tego problemu – według PIE – może być opodatkowanie produktów o wysokiej zawartości tłuszczu, cukru i soli. Obecnie takie rozwiązanie obowiązuje w różnych formach w 12 państwach UE.

– Komisja Europejska rozważa obecnie ich harmonizację na poziomie całej wspólnoty – poinformował PIE.

Przeczytaj także: „Niemal 9 mln Polaków ma nadwagę i otyłość” i „Niby wiemy... ale wciąż tyjemy”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.