Kłopoty z Krajową Siecią Kardiologiczną
W 2026 r. ma zostać wdrożona Krajowa Sieć Kardiologiczna. Prof. Marek Gierlotka, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wyraził jednak obawę, że zapowiedzi ograniczenia finansowania świadczeń kardiologicznych stawiają pod znakiem zapytania uruchomienie sieci. W jego ocenie ośrodki pierwszego i drugiego poziomu mogą nie mieć pieniędzy na przyjmowanie pacjentów.
Powołanie Krajowej Sieci Kardiologicznej ma na celu uporządkowanie przepływu pacjentów pomiędzy trzema poziomami ośrodków – od tych oferujących podstawową diagnostykę i leczenie zachowawcze, przez te zapewniające bardziej specjalistyczną opiekę, aż po placówki realizujące najbardziej złożone procedury medyczne. O tym, jak duże znaczenie w systemie ochrony zdrowia będzie miała KSK, mówił „Menedżerowi Zdrowia” Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia w wywiadzie „KSK – uprościć ścieżkę pacjenta”.
Ustawę, stanowiącą podstawę prawną dla działania tego systemu, na początku maja br. przyjął Sejm, a w czerwcu została podpisana przez prezydenta.
Brak jasnych mechanizmów pozwalających na przesuwanie funduszy za pacjentem
Jak podaje „Rzeczpospolita”, główną barierę dla jej wdrożenia stanowi jednak brak jasnych mechanizmów pozwalających na przesuwanie funduszy bezpośrednio za pacjentem.
Prof. Marek Gierlotka, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, wyraził obawę, że zapowiedzi ograniczenia finansowania świadczeń kardiologicznych stawiają pod znakiem zapytania sprawne wdrożenie KSK w 2026 roku.
Zabraknie pieniędzy dla ośrodków pierwszego i drugiego poziomu
W jego ocenie ośrodki pierwszego i drugiego poziomu mogą nie mieć pieniędzy na przyjmowanie pacjentów. A bez odpowiedniego zaplecza finansowego na niższych szczeblach referencyjności efektywność KSK pozostanie jedynie teoretyczna.
Z przywołanych w tekście danych wynika, że w Polsce na nadciśnienie tętnicze choruje 11 mln osób, 1,2 mln zmaga się z niewydolnością serca, a w 2023 r. choroby układu krążenia stanowiły przyczynę 37 proc. zgonów.
Przeczytaj także: „Które szpitale z KSK są faworyzowane?” i Organizacja opieki kardiologicznej w KSK – projekt”.
