Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl
Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Rolnicy z Marszałkowskiej (i nie tylko)

Udostępnij:

– Zjawisko tak zwanych rolników z Marszałkowskiej, czyli osób, które rozliczają się jako rolnicy, choć de facto nie prowadzą działalności rolniczej albo nie jest ona ich głównym źródłem dochodu, stanowi ewidentną patologię i należałoby zrobić wszystko, aby takie praktyki ukrócić – mówi Janusz Cieszyński, odnosząc się do zmian w oskładkowaniu rolników.

Między 2023 a 2025 r. koszty Narodowego Fundusz Zdrowia wzrosły z 164 mld zł do 198 mld zł. W tym czasie wpływy ze składki zdrowotnej z ZUS zwiększyły się z 137 mld zł do 168 mld zł. W przyszłym roku mają wynieść prawie 180 mld zł. Niewiele więcej jest za to pieniądzy ze składki odprowadzanej przez rolników z KRUS. W 2023 r. było to nieco ponad 4 mld zł, a w 2026 r. będzie 4,5 mld zł.

Co z solidaryzmem społecznym?

Co z rolnikami i ich składaniem się na finansowanie systemu ochrony zdrowia?

O tym w rozmowie z „Rzeczpospolitą” mówi były wiceminster zdrowia, poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Cieszyński.

Co z rolnikami?

– KRUS też jest pewnym obszarem do optymalizacji w związku z tym, że zmieniła się struktura gospodarstw rolnych w Polsce – sugeruje „Rzeczpospolita”.

– Na pewno zjawisko tak zwanych rolników z Marszałkowskiej, czyli osób, które rozliczają się jako rolnicy, choć de facto nie prowadzą działalności rolniczej albo nie jest ona ich głównym źródłem dochodu, stanowi ewidentną patologię i należałoby zrobić wszystko, aby takie praktyki ukrócić. Jednocześnie każdy, kto zna realia polskiej wsi, wie, że istnieje bardzo wiele niewielkich gospodarstw, które nie są rentowne. Nie uważam więc, żeby w sytuacji, w której sędziowie czy prokuratorzy w ogóle nie płacą składek, to właśnie ludziom ciężko pracującym na roli należałoby w pierwszej kolejności zaglądać do portfela. Myślę, że powinno się to robić stopniowo i – jak już mówiłem – w sposób sprawiedliwy. A sprawiedliwość w tym przypadku polega na tym, że ten, kto ma wyższe dochody i lepiej zarabia, wnosi większy wkład. I zacząłbym właśnie od tych, którzy zarabiają wyjątkowo dużo, a płacą nieproporcjonalnie mało – wyjaśnia Cieszyński.

Przeczytaj także: „Za mało pieniędzy na zdrowie od rolników”.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.