Jak, komu i kiedy – Wojciech Konieczny o podwyżkach ►
| Tagi: | Kongres Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny, Wizja Zdrowia, Wizja Zdrowia 2025, Wojciech Konieczny, lekarz, lekarze, wynagrodzenia |
– W ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia w podmiotach leczniczych złe jest to, że podwyżki ujęto w wycenach świadczeń zdrowotnych – stwierdził były wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, sugerując, że lepiej byłoby powrócić do płacenia na PESEL. Mówił też, komu jego zdaniem należą się podwyżki i kiedy dobrze byłoby je wypłacać.
- Podczas IX Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny zorganizowaliśmy panel pod tytułem „Mądry Polak po szkodzie – debata byłych decydentów”. Uczestniczył w nim Wojciech Konieczny z Lewicy, lekarz neurolog, senator, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia w latach 2023–2025
- Konieczny mówił o wypłatach w zdrowiu – jak płacić za podwyżki, komu i kiedy
W trakcie IX Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny i XIX Kongresu Hospital & Healthcare Management odbyła się sesja „Mądry Polak po szkodzie – debata byłych decydentów” – panel do obejrzenia na stronie internetowej: www.youtube.com/JdyL7K3YfeM, a więcej w tekście „Spowiedź decydentów”.
Podczas sesji pytaliśmy o ustawę z 26 maja 2022 r. o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Tak czy nie dla tych przepisów?
Były wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny nie krytykował przepisów w całości.
– Ustawa podwyżkowa spełniła swoje zdanie i robi to nadal – mówił, dodając, że na przykład powstrzymała odejście medyków na emerytury.
– Niektórzy pierwszy raz w życiu mogą godnie zarobić – zauważył.
Przyznał jednak, że ustawa ma wady.
Fragment sesji poniżej, pod wideo dalsza część tekstu.
Jak płacić za podwyżki?
– Po pierwsze, złe jest to, że podwyżki ujęto w wycenach świadczeń zdrowotnych, w przypadku których jedne są bardzo dobre i coraz bardziej zwiększane, co zapewnia komfort zarządzania dyrektorom szpitali, a drugie za małe. W niektórych szpitalach nie wystarcza pieniędzy, aby zapłacić za podwyżki – mówił.
Chodziło mu o to, że można byłoby powrócić do płacenia na PESEL, a stosowany w ostatnich latach mechanizm, czyli finansowanie wynagrodzeń w wycenie świadczeń, to błąd.
Komu płacić?
Po drugie, Wojciech Konieczny zwrócił uwagę na pielęgniarki i to, za jakie wykształcenie płacić – posiadane czy wymagane.
Ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych od początku wywoływała emocje wśród dyrektorów szpitali i personelu medycznego – przede wszystkim wśród pielęgniarek.
Zgodnie z przepisami wypłaty pracowników szpitali nie mogą być niższe niż iloczyn współczynnika pracy określonego w załączniku do ustawy i kwoty przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym ustalenie. Ustawodawca wprowadził podział grup zawodowych działalności podstawowej podmiotów leczniczych według kwalifikacji wymaganych na danym stanowisku pracy. W przypadku pielęgniarek ukonstytuowało to podział na trzy grupy:
- grupa druga – z współczynnikiem pracy 1,29 – to pielęgniarki z tytułem zawodowym magister pielęgniarstwa albo położne z tytułem magister położnictwa z wymaganą specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa lub w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia,
- grupa piąta – 1,02 – to pielęgniarki i położne z wymaganym wyższym wykształceniem magisterskim, z wykształceniem wyższym I stopnia i specjalizacją, a także średnim wykształceniem i specjalizacją,
- grupa szósta – 0,94 – do której zaliczają się pielęgniarki i położne z wykształceniem na poziomie studiów pierwszego stopnia bez specjalizacji oraz pielęgniarki i położne z wykształceniem średnim.
Powoduje to zamieszanie ze znaczącą różnicą w wynagrodzeniu między pielęgniarkami z grupy szóstej, mającymi wykształcenie wyższe pierwszego stopnia, a tymi z tytułami magistra i specjalizacją z drugiej.
– Zapis z ustawy podwyżkowej jest kłopotliwy – stwierdził Konieczny.
W związku z nim pielęgniarki, chcąc więcej zarabiać, kształcą się. Dyrektorzy jednak często za to nie płacą.
Kiedy płacić?
Konieczny zasugerował też, że należałoby przesunąć podwyżki z 1 lipca na 1 stycznia.
Dyrektor zarabia mniej niż podwładny?
W IX Kongresie Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny i XIX Kongresie Hospital & Healthcare Management brała udział także Agnieszka Rogalska, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy.
Ekspertka mówiła o zarobkach dyrektorów i pracowników szpitali.
– Wysokość wynagrodzenia osób zajmujących wyższe stanowiska menedżerskie w ochronie zdrowia często jest odwrotnie proporcjonalna do odpowiedzialności, jaką ponoszą nie tylko w kwestiach medycznych, lecz także personalnych i finansowych. Poza tym muszą pogodzić się z tym, że będą zarabiać mniej niż ich pracownicy – stwierdziła.
Więcej w tekście „Dyrektor zarabia mniej niż jego pracownicy”.
Przeczytaj także: „Wiceminister jak kierowca” i „Czy dyrektorzy szpitali są sprawiedliwie wynagradzani?”.
