
Ile Brytyjczyk czeka na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu? W Polsce krócej.
W Wielkiej Brytanii coraz dłużej czeka się na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. W tym przypadku odnotowano 40-procentowy wzrost w ciągu ostatnich czterech lat. Z najnowszych danych wynika, że 14 mln mieszkańców Wysp musi czekać siedem dni. U nas trwa to o wiele krócej.
W związku z tym Brytyjczycy są za wydłużeniem pracy przychodni o weekendy. Jak informuje portal Polish Express 73 proc. jest za tym, by przychodnie były otwarte w soboty, a 40 proc. popiera również niedziele.
Wśród powodów, dlaczego mieszkańcy Wielkiej Brytanii średnio czekają tydzień, by dostać się do lekarza pierwszego kontaktu wymienia się brak personelu w placówkach i coraz większe wyzwania, jakie stawia przed lekarzami starzejące się społeczeństwo. Coraz częściej zdarza się, że pacjenci muszą czekać na wizytę u lekarza od trzech, do czterech tygodni.
Obecnie ponad jedna czwarta tamtejszych przychodni bierze udział w rządowym programie pilotażowym i jest otwarta w weekendy oraz wieczorami. Podobno pacjenci tego nie wykorzystują. Zdaniem ekspertów nie wynika to z małego zapotrzebowania na nadprogramowe godziny pracy przychodni, tylko z niedoinformowania pacjentów.
Mimo licznych kłopotów z jakimi boryka się polska służba zdrowia, u nas na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu czeka się znacznie krócej. Często pacjenci przyjmowani są w tym samym dniu, kiedy się zgłoszą lub w dniu następnym. Zatem w Polsce średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu wynosi średnio dwa dni, a w Wielkiej Brytanii tydzień.
Wśród powodów, dlaczego mieszkańcy Wielkiej Brytanii średnio czekają tydzień, by dostać się do lekarza pierwszego kontaktu wymienia się brak personelu w placówkach i coraz większe wyzwania, jakie stawia przed lekarzami starzejące się społeczeństwo. Coraz częściej zdarza się, że pacjenci muszą czekać na wizytę u lekarza od trzech, do czterech tygodni.
Obecnie ponad jedna czwarta tamtejszych przychodni bierze udział w rządowym programie pilotażowym i jest otwarta w weekendy oraz wieczorami. Podobno pacjenci tego nie wykorzystują. Zdaniem ekspertów nie wynika to z małego zapotrzebowania na nadprogramowe godziny pracy przychodni, tylko z niedoinformowania pacjentów.
Mimo licznych kłopotów z jakimi boryka się polska służba zdrowia, u nas na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu czeka się znacznie krócej. Często pacjenci przyjmowani są w tym samym dniu, kiedy się zgłoszą lub w dniu następnym. Zatem w Polsce średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu wynosi średnio dwa dni, a w Wielkiej Brytanii tydzień.