Marcin Stępień/Agencja Wyborcza.pl
Marcin Stępień/Agencja Wyborcza.pl

Co z reformą szpitali?

Udostępnij:

5 sierpnia posłowie zdecydują, co dalej z projektem ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych z funduszy publicznych, wprowadzającym reformę szpitalnictwa. Pod koniec lipca punkt dotyczący głosowania w sprawie przepisów został zdjęty, bo – jak się mówiło – politycy z Lewicy mieli wstrzymać się od głosu. Jak będzie tym razem? Mówił o tym Włodzimierz Czarzasty.        

Drugie czytanie ustawy reformującej szpitalnictwo odbyło się w Sejmie pod koniec lipca.

Podczas dyskusji na sali plenarnej krytykowano nowe przepisy – robiła to między innymi Joanna Wicha z Lewicy, a więc ze strony członka koalicji rządzącej.

Posłanka mówiła, że projekt nie jest rozwiązaniem, które poprawi system ochrony zdrowia, za to może doprowadzić do likwidacji oddziałów, które w szpitalach są drogie w utrzymaniu, ale ważne z perspektywy pacjentów, a także do zamykania szpitalnych oddziałów ratunkowych w małych miejscowościach.

– Wstrzymamy się w głosowaniu – mówiła wtedy Wicha, cytowana przez TVN24.

Co będzie 5 sierpnia?

Czy Lewica przekonała się do rządowego projektu?

– W polityce nie wszystko jest takie skomplikowane, jak myślimy. Podczas gdy trwało zebranie naszego klubu, było także posiedzenie koalicji. W związku z tym niektórzy brali w nim udział – część informacji nie została przekazana. Wniosek o przesunięcie był na moją prośbę – tłumaczył w TVN24 wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, jeden z liderów Lewicy.

Czarzasty przypomniał, że politycy z Lewicy podczas posiedzenia rządu byli za tą ustawą.

– To dokument, który jest akceptowany przez rząd. To projekt rządowy – stwierdził.

Przeczytaj także: „Reforma szpitali – projekt skierowany do drugiego czytania”.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.