
Unijny Big Brother na lekarzy
Komisja Europejska w porozumieniu z Europejską Agencją Leków planuje stworzenie centralnego rejestru błędów medycznych. Ma to ograniczyć ich liczbę, a równocześnie wyeliminować sytuacje, w których lekarz popełniający błąd w jednym z państw, znajdzie pracę w innym kraju Wspólnoty.
Zgodnie z zaleceniami KE, w sprawie błędów medycznych ma zostać nawiązana ścisła współpraca między EMA (Europejską Agencją Leków), krajowymi organami ds. bezpieczeństwa pacjenta, Komisją Europejską i właściwymi urzędami państw członkowskich. Z analizy, jaką przeprowadziła EMA, obecnie krajowe ustawodawstwo państw członkowskich uniemożliwia wymianę informacji na temat błędów medycznych i stanowi istotne zagrożenie zdrowia pacjentów UE. Proponowane regulacje prawne – polegające na błyskawicznej wymianie informacji – mają zaowocować szybszą identyfikacją pojawiających się problemów bezpieczeństwa. Na potrzeby nowych rozwiązań prawnych miałby powstać scentralizowany system komputerowy Internal Market Information System (IMI), który w ciągu 48 godzin rejestrowałby przypadki złamania etyki zawodowej lub popełnienia błędu w sztuce przez medyka (do czego placówki medyczne byłyby zobowiązane odpowiednimi regulacjami prawnymi). W ten sposób KE uzyskałaby nadzór nad wszystkimi lekarzami zatrudnionymi w Unii Europejskiej i ograniczałaby ewentualne migracje tych, którzy popełnili jakikolwiek błąd w sztuce medycznej. Na podjęcie decyzji o wprowadzeniu systemu Parlament Europejski ma czas do lipca.