
Rano pytanie, wieczorem odpowiedź: ministerstwo o zarzutach Jacyny dla Łandy
To prawda: były krytyczne opinie Andrzeja Jacyny pod adresem projektu ustawy refundacyjnej przygotowywanej przez Krzysztofa Łandę. - Ale część z nich już uwzględniliśmy, a z części NFZ już się wycofał – informuje resort.
O co poszło? Media dotarło do oficjalnej korespondencji między p.o. prezesa NFZ, a ministrem zdrowia. Andrzej Jacyna, przestrzega, że nowe zasady nie są w interesie pacjenta, a ich wprowadzenie doprowadzi do podwyżek cen leków.
Jak ustalił „Fakt” Jacyna wysłał oficjalne pismo do ministra Radziwiłła w sprawie tego projektu. Gazeta dotarła do tego dokumentu. - Środki publiczne przeznaczone na refundację nie powinny służyć rozwojowi prywatnych przedsiębiorców. Takie wydatkowanie tych środków jest sprzeczne z podstawowymi zasadami funkcjonowania NFZ – czytamy w nim.
Chodzi o to, że Krzysztof Łanda w opracowywanym przez siebie projekcie zmian uwzględnia premiowanie polskiej przedsiębiorczości przy konstrukcji list refundacyjnych. Krajowych producentów, a nie krajowych pacjentów. Jacyna przestrzegał też przed „gwałtownym i niekontrolowanym wzrost refundacji”
Więcej o liście - CZYTAJ TUTAJ
Po publikacji ministerstwo ustosunkowało się do jej treści. Dlaczego dopiero po publikacji? - Autor artykułu przesłał pytania związane z opublikowanym dzisiaj tekstem w piątek 2 września o godz. 16.16., wobec czego tekst powstał bez uwzględnienia stanowiska Ministerstwa Zdrowia – wyjaśnia resort.
W komunikacie czytamy dalej: „Po to, by wyjaśnić wszystkie zgłoszone przez Fundusz wątpliwości, w Ministerstwie Zdrowia odbywały się spotkania z prezesem Andrzejem Jacyną. W wyniku tych rozmów Ministerstwo uwzględniło część uwag NFZ, a z większości Fundusz się wycofał”.
Ministerialny komunikat nie precyzuje, które uwagi funduszu zostały uwzględnione, które nie. - Projekt jest obecnie w konsultacjach wewnętrznych – proponowane rozwiązania są omawiane i dopracowywane. Jeszcze we wrześniu powinien trafić do konsultacji publicznych. Wówczas podmioty zewnętrzne będą mogły się z nim zapoznać i zgłosić swoje uwagi.
Jak ustalił „Fakt” Jacyna wysłał oficjalne pismo do ministra Radziwiłła w sprawie tego projektu. Gazeta dotarła do tego dokumentu. - Środki publiczne przeznaczone na refundację nie powinny służyć rozwojowi prywatnych przedsiębiorców. Takie wydatkowanie tych środków jest sprzeczne z podstawowymi zasadami funkcjonowania NFZ – czytamy w nim.
Chodzi o to, że Krzysztof Łanda w opracowywanym przez siebie projekcie zmian uwzględnia premiowanie polskiej przedsiębiorczości przy konstrukcji list refundacyjnych. Krajowych producentów, a nie krajowych pacjentów. Jacyna przestrzegał też przed „gwałtownym i niekontrolowanym wzrost refundacji”
Więcej o liście - CZYTAJ TUTAJ
Po publikacji ministerstwo ustosunkowało się do jej treści. Dlaczego dopiero po publikacji? - Autor artykułu przesłał pytania związane z opublikowanym dzisiaj tekstem w piątek 2 września o godz. 16.16., wobec czego tekst powstał bez uwzględnienia stanowiska Ministerstwa Zdrowia – wyjaśnia resort.
W komunikacie czytamy dalej: „Po to, by wyjaśnić wszystkie zgłoszone przez Fundusz wątpliwości, w Ministerstwie Zdrowia odbywały się spotkania z prezesem Andrzejem Jacyną. W wyniku tych rozmów Ministerstwo uwzględniło część uwag NFZ, a z większości Fundusz się wycofał”.
Ministerialny komunikat nie precyzuje, które uwagi funduszu zostały uwzględnione, które nie. - Projekt jest obecnie w konsultacjach wewnętrznych – proponowane rozwiązania są omawiane i dopracowywane. Jeszcze we wrześniu powinien trafić do konsultacji publicznych. Wówczas podmioty zewnętrzne będą mogły się z nim zapoznać i zgłosić swoje uwagi.