
Prywatni w zdrowiu mogą spać spokojnie: polityka rządowa nakręca ich biznes
Najnowsze dane potwierdzają, że kiepska sytuacja publicznej służby zdrowia napędza sprzedaż prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. I to mimo że nie zapewniają one pełnej opieki lekarskiej, zwłaszcza w nagłych wypadkach czy przy poważnych operacjach.
- Ludzie są zniecierpliwieni i zniechęceni dostępem do świadczeń w publicznej służbie zdrowia, szczególnie do tych prostych, jak drobne świadczenia ambulatoryjne czy wizyty u specjalisty - mówi „Gazecie Wyborczej” Adam Kozierkiewicz, ekspert rynku zdrowia. - Jesteśmy też zamożniejsi niż pięć czy dziesięć lat temu, więc chętniej kupujemy polisy zdrowotne - dodaje.
Według Polskiej Izby Ubezpieczeń tylko w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku takie ubezpieczenia miało wykupione ponad 1,5 mln Polaków, o 31 proc. więcej rok wcześniej. Część z nich dostała polisę od pracodawcy, ale coraz więcej osób decyduje się samodzielnie zapłacić za polisę indywidualną (koszt to od 200 zł do ponad 3 tys. zł rocznie).
Jak wylicza gazeta w sumie w pierwszym kwartale 2016 roku na polisy zdrowotne przeznaczyliśmy ponad 135 mln zł, w tym ok. 21 mln zł wydaliśmy z własnej kieszeni na indywidualne ubezpieczenia. To o 18 proc. więcej niż rok wcześniej.
Oprócz polis ponad milion Polaków ma abonament medyczny (dający dostęp do placówek medycznych konkretnej firmy). Choć firmy abonamentowe niechętnie informują o swoich przychodach, to wiadomo, że największa z nich - LUX MED - ma obecnie ok. miliona pacjentów abonamentowych. W pierwszym kwartale ich liczba wzrosła o blisko 9 proc.
- Możemy być pewni, że przy obecnym systemie rynek prywatnych polis będzie się rozwijał, ponieważ ludzie cenią sobie komfort, którego nie daje system publiczny - mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Według Polskiej Izby Ubezpieczeń tylko w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku takie ubezpieczenia miało wykupione ponad 1,5 mln Polaków, o 31 proc. więcej rok wcześniej. Część z nich dostała polisę od pracodawcy, ale coraz więcej osób decyduje się samodzielnie zapłacić za polisę indywidualną (koszt to od 200 zł do ponad 3 tys. zł rocznie).
Jak wylicza gazeta w sumie w pierwszym kwartale 2016 roku na polisy zdrowotne przeznaczyliśmy ponad 135 mln zł, w tym ok. 21 mln zł wydaliśmy z własnej kieszeni na indywidualne ubezpieczenia. To o 18 proc. więcej niż rok wcześniej.
Oprócz polis ponad milion Polaków ma abonament medyczny (dający dostęp do placówek medycznych konkretnej firmy). Choć firmy abonamentowe niechętnie informują o swoich przychodach, to wiadomo, że największa z nich - LUX MED - ma obecnie ok. miliona pacjentów abonamentowych. W pierwszym kwartale ich liczba wzrosła o blisko 9 proc.
- Możemy być pewni, że przy obecnym systemie rynek prywatnych polis będzie się rozwijał, ponieważ ludzie cenią sobie komfort, którego nie daje system publiczny - mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.