123RF
123RF

O przymusowym leczeniu psychiatrycznym pomoże zdecydować ginekolog

Udostępnij:

Rząd przygotował nowelizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego – na nowo ureguluje zasady stosowania przymusu bezpośredniego wobec agresywnych pacjentów. Postawiono na efektywność – zastosowanie środka można przedłużyć nawet, gdy na dyżurze nie ma psychiatry. Podobnie w przypadku decyzji o przymusowym leczeniu w szpitalu.

Jak opisuje portal Prawo.pl, w kwestii podstaw do zastosowania przymusu nic się nie zmieni – może być stosowany wyłącznie w sytuacjach, gdy jest to niezbędne dla ochrony życia, zdrowia lub bezpieczeństwa. Środki przymusu mogą być użyte wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, które dopuszczają się zamachu przeciwko:

  • życiu lub zdrowiu własnemu lub innej osoby, lub bezpieczeństwu powszechnemu,
    w sposób gwałtowny niszczą lub uszkadzają przedmioty znajdujące się w ich otoczeniu,
  • poważnie zakłócają lub uniemożliwiają funkcjonowanie zakładu leczniczego udzielającego świadczeń psychiatrycznych,
  • innego zakładu leczniczego lub jednostki organizacyjnej pomocy społecznej.

Przymus bezpośredni ma być stosowany jedynie w ostateczności, z zachowaniem zasady proporcjonalności i w sposób najmniej dolegliwy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o ochronie zdrowia psychicznego przymus bezpośredni w formie unieruchomienia lub izolacji może zostać zastosowany – co do zasady – wyłącznie na podstawie decyzji lekarza i na czas nie dłuższy niż 4 godziny. Jeżeli lekarza nie ma i decyduje pielęgniarka, musi niezwłocznie zawiadomić lekarza o zastosowaniu procedury.

W dalszej kolejności przepisy ściśle określają zasady przedłużenia zastosowania środka:

  • lekarz może przedłużyć stosowanie przymusu na kolejne okresy – maksymalnie dwa razy, przy czym każdy z nich nie może trwać dłużej niż 6 godzin,
  • po dwukrotnym przedłużeniu dalsze stosowanie przymusu jest dopuszczalne tylko po osobistym badaniu pacjenta przez lekarza psychiatrę oraz po uzyskaniu opinii innego lekarza psychiatry.

Jak podaje Prawo.pI, to właśnie ten ostatni przepis zamierza zmienić rząd – po dwukrotnym przedłużeniu decydował będzie lekarz (po badaniu) po zasięgnięciu opinii innego lekarza (dowolnej specjalizacji).

Zdecyduje opinia ginekologa lub dermatologa 

Podobną decyzję podjęto w odniesieniu do przyjmowania do szpitala psychiatrycznego bez zgody pacjenta. Obecnie, podejmując taką decyzję, należy w miarę możliwości zasięgnąć opinii psychiatry. Po noweli ma to być lekarz o dowolnej specjalizacji. Projekt doprecyzuje też inne kwestie związane z postępowaniem w takich sprawach – obowiązek informowania sądu opiekuńczego o przyjęciu pacjenta bez zgody dotyczyć będzie sądu właściwego ze względu na siedzibę szpitala, w którym osoba została umieszczona. Ma to wyeliminować dotychczasowe wątpliwości co do właściwości miejscowej sądu w takich przypadkach.

Nowelizacja zakłada również, że rozprawy w sprawach dotyczących przyjęcia bez zgody lub wypisania pacjenta, co do zasady, będą przeprowadzane w szpitalu psychiatrycznym, a szpital będzie uczestnikiem postępowania z mocy prawa w sprawach dotyczących przyjęcia lub wypisania osoby przebywającej w placówce bez zgody. Ma to na celu usprawnienie postępowań.

System nie jest idealny

– W wielu szpitalach brakuje psychiatrów, zwłaszcza w trakcie dyżurów nocnych czy weekendowych, a zdarzają się sytuacje, które wymagają natychmiastowego działania – mówi Prawo.pl prof. Michał Lew-Starowicz, kierownik Kliniki Psychiatrii w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. – Oczywiście w idealnym świecie każdy dyżur byłby obsadzony przez dwóch psychiatrów, ale tak nie jest – w wielu szpitalach trudno zapewnić nawet podstawową obsadę. Przepisy muszą więc być wykonalne, a nie tylko teoretycznie poprawne – zaznacza.

– Zastosowanie przymusu bezpośredniego nigdy nie są proste. Zawsze istnieje margines błędu, ale lekarz, niezależnie od specjalizacji, działa w dobrej wierze i ma na uwadze najlepiej pojęte dobro pacjenta i jeżeli działa zgodnie z ustawą, to nie widzę tutaj szczególnego niebezpieczeństwa – wskazuje prof. Lew-Starowicz.

– Przepisy nie powinny też krępować rąk specjalistom i paraliżować systemu – dodaje ekspert.

Prawnicy sceptyczni 

Wątpliwości co do zmian, i to zasadnicze, bo dotyczące braku konsultacji m.in. ze środowiskiem prawniczym, ma adwokat Robert Pogorzelski.

– Oczywiście złym rozwiązaniem jest to, że do umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym bez zgody wystarczy druga opinia lekarza, niekoniecznie psychiatry. Uważam, że w takim przypadku specjalizacja ma znaczenie, to jest kwestia podstawowych wolności – zauważa mecenas.

Przeczytaj także: „Minister zdrowia: więcej pieniędzy na opiekę psychiatryczną w 2026 r.”„NRL: pracownicy ochrony zdrowia cierpią, winny jest system”

Menedzer Zdrowia linkedin

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.