Nie dla pomysłu PiS o finansowaniu ochrony zdrowia z budżetu

Udostępnij:
Czy pomysł PiS uratuje ochronę zdrowia oraz na co inni mogą liczyć w opiece zdrowotnej w ramach płaconych składek mówi Monika Ziegler, ekspert Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Czy pomysł PiS polegający na likwidacji NFZ i przeniesieniu rozdziału środków na wojewodów jest dobry?

Trudno mi się wypowiadać w tej kwestii, ponieważ nikt nie przedstawił wyliczeń takiej operacji. A żeby oszacować zyski w relacji do kosztów są one niezbędne. To nie jest tak, że sama uchwała wszystko załatwi. Bo tak jak uchwała w sprawie zmiany ulicy pociąga za sobą koszty wydania nowych dokumentów, koszty powiadomień itp., podobnie tutaj. Zdecydowanie negatywnie oceniam za to pomysł finansowania ochrony zdrowia z budżetu, a nie ze składek. To już przerabialiśmy.

Może lepiej byłoby zreformować NFZ?

Faktycznie od kilku lat trwa dyskusja na temat powrotu do systemu zdecentralizowanego. Wcześniej funkcjonowały kasy chorych i można sobie zadać pytanie, czy centralizacja była dobrą decyzją. Zawsze jednak pozostaje pytanie o relacje kosztów do zysków, choć w sytuacji istnienia 16 oddziałów wojewódzkich NFZ i pracujących tam ludzi, którzy znają specyfikę danego regionu, jego potrzeby zdrowotne wydaje się, że zyski przewyższyłyby koszty.

Ile wydaje procentowo Niemiec, czy Czech na ochronę zdrowia? Polak płaci 9 procentową składkę.

W różnych krajach ta wysokość jest różna. W Polsce wynosi 9 procent i można powiedzieć, że jest to najbardziej równościowy podatek, nazywany wręcz paraliniowym, bo jest równy dla wszystkich bez względu na formę zatrudnienia oraz osiągane dochody. Faktycznie wkład osób, które zarabiają więcej jest większy. Tych osiągających dochód powyżej 15 tys zł miesięcznie jest tylko ułamek procenta, a wpłacają niemal 5% składek do kasy NFZ.

Pełny tekst wywiadu z Moniką Ziegler ukaże się w Menedżerze Zdrowia.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.