NFZ kolejny raz przegrał proces o nadwykonania
Batalia w sądzie trwała ponad rok i skończyła się sukcesem toruńskiego szpitala. NFZ musi oddać lecznicy na Bielanach 41 tys. zł, które wcześniej potrącił. Ale to nie koniec - bo placówka nadal walczy o kilkanaście milionów zł.
Powód? Kontrolerzy z Funduszu uznali, że niektórzy pacjenci onkologiczni i neurologiczni z toruńskiego szpitala powinni być leczeni w trybie ambulatoryjnym, czyli w przychodniach, a nie hospitalizowani - pisze "Gazeta Pomorska". Karę - 41,5 tys. zł - NFZ potrącił ze szpitalnych funduszy w maju 2011 roku. - Nie zgodziliśmy się z tą decyzją i oddaliśmy sprawę do sądu - mówi Roger Hartwig, p.o. dyrektora szpitala.
Po ponad rocznej batalii na sali rozpraw zapadł wyrok. - Sąd zgodził się z nami i zasądził zwrot kary - wyjaśnia dyrektor. Ale równocześnie przyznaje, że ostatnia wygrana sprawa to tylko kropla w morzu; podobnych procesów wytoczonych przez szpital Funduszowi jest bowiem znacznie więcej.
Po ponad rocznej batalii na sali rozpraw zapadł wyrok. - Sąd zgodził się z nami i zasądził zwrot kary - wyjaśnia dyrektor. Ale równocześnie przyznaje, że ostatnia wygrana sprawa to tylko kropla w morzu; podobnych procesów wytoczonych przez szpital Funduszowi jest bowiem znacznie więcej.
