
NFZ: kara nałożona na szpital we Włocławku niesłuszna. Dyrektora bydgoskiego NFZ zastąpi Elżbieta Kasprowicz
Po odwołaniu się dyrektora Szpitala Specjalistycznego we Włocławku od kary nałożonej przez bydgoski NFZ, centrala funduszu uznała, że nie ma podstaw do karania całego szpitala, a jedynie oddziału ginekologii i położnictwa.
To szpital, w którym doszło do tragicznej śmierci nienarodzonych bliźniąt. Po kontroli uznano, że doszło do zaniedbania opieki nad pacjentami. Na szpital została nałożona kara w wysokości 2 proc. kontraktu - 1,7 mln zł. Dyrektor Krzysztof Malatyński odwołał się skutecznie od tej decyzji.
- Kara jest niesłuszna. Wykorzystam wszystkie instancje odwoławcze. Przed ostatecznym rozstrzygnięciem sądowym niesłusznie nałożonej kary nie zapłacę – mówił Malatyński.
Twierdził, że błędy wskazano jedynie na oddziale ginekologiczno-położniczym, zatem kara powinna opiewać na 2 proc. kontraktu oddziału, a nie całego szpitala.
Centrala NFZ uznała, że nie ma podstaw do karania całego szpitala, a jedynie oddziału ginekologii i położnictwa.
W sprawie śmierci bliźniąt od stycznia toczy się śledztwo Prokuratury Okręgowej we Włocławku. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. Prokuratura nie udziela informacji o wynikach prowadzonego postępowania.
NFZ poinformował także, że z dniem 1 sierpnia przyjęta została rezygnacja z zajmowanego stanowiska Tomasza Pieczki, dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Pełniącą obowiązki dyrektora bydgoskiego oddziału będzie Elżbieta Kasprowicz, dotychczas zastępca dyrektora ds. medycznych tej placówki.
- Kara jest niesłuszna. Wykorzystam wszystkie instancje odwoławcze. Przed ostatecznym rozstrzygnięciem sądowym niesłusznie nałożonej kary nie zapłacę – mówił Malatyński.
Twierdził, że błędy wskazano jedynie na oddziale ginekologiczno-położniczym, zatem kara powinna opiewać na 2 proc. kontraktu oddziału, a nie całego szpitala.
Centrala NFZ uznała, że nie ma podstaw do karania całego szpitala, a jedynie oddziału ginekologii i położnictwa.
W sprawie śmierci bliźniąt od stycznia toczy się śledztwo Prokuratury Okręgowej we Włocławku. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. Prokuratura nie udziela informacji o wynikach prowadzonego postępowania.
NFZ poinformował także, że z dniem 1 sierpnia przyjęta została rezygnacja z zajmowanego stanowiska Tomasza Pieczki, dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Pełniącą obowiązki dyrektora bydgoskiego oddziału będzie Elżbieta Kasprowicz, dotychczas zastępca dyrektora ds. medycznych tej placówki.