Ministerstwo: w przyszłym tygodniu zwolnimy kilku konsultantów
-Bartosz Arłukowicz najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zwolni kilku konsultantów medycznych – brzmi medialny przeciek z Ministerstwa Zdrowia. Tych, którzy nie złożyli oświadczeń o współpracy z firmami farmaceutycznymi.
Ustawa nakazująca konsultantom ujawnianie swoich relacji z firmami farmaceutycznymi weszła w życie 11 września. Zgodnie z jej zapisami, jeśli konsultant nie złoży oświadczenia w wymaganym terminie automatycznie traci stanowisko nawet przed upływem kadencji.
Ustawa o konsultantach wymaga, że składają oni oświadczenia ujawniające pracę w podmiotach działających w branży medycznej, farmaceutycznej i ubezpieczeniowej. Chodzi także o posiadanie akcji lub udziałów, pełnionych funkcjach w strukturach władz tych podmiotów, ale też doradztwo i prowadzenie badań za ich pieniądze.
Czy konsultanci złożyli odpowiednie oświadczenia? Ostatnie informacje pochodzą z grudnia. Wtedy obowiązkowe oświadczenia o przyjmowanych korzyściach złożyło 77 konsultantów, 15 nie. To oznacza, że 15 z 92 konsultantów krajowych nie dostarczyło jeszcze oświadczeń i resort zdrowia będzie musiał ich odwołać z pełnionej funkcji. Ministerstwo niczego w tej sprawie nie zrobiło, tłumacząc, że odpowiednie oświadczenia można składać listownie – resort czeka więc na odpowiednie dokumenty, nie podejmując działań, by nie skrzywdzić tych konsultantów, których oświadczenia są „w drodze”.
Tyle w grudniu. Termin złożenia oświadczeń o współpracy z firmami farmaceutycznymi minął półtora miesiąca temu, a jak dowiedziało się Radio ZET, wciąż brakuje kilku dokumentów.
Rzecznik resortu zdrowia powiedział, że ostateczną liczbę konsultantów, którzy nie złożyli oświadczeń poznamy w poniedziałek. Z kolei jeden z wiceministrów dodał, że Bartosz Arłukowicz będzie musiał ich zwolnić.
Co na to środowisko? Tym razem nie stoi murem za konsultantami. Bo ci, którzy nie chcą wypełniać odpowiednich formularzy – zdaniem wielu: sami powinni zrezygnować, podając powód rezygnacji, a nie czekać aż zwolni ich minister. - Minister zdrowia słusznie zwolni konsultantów, którzy nie złożyli oświadczeń, bo takie są wymogi ustawy - mówi dr Aleksandra Ciałkowska-Rysz, była konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej. -Wydaje się, że ci co nie zdecydowali się na złożenie oświadczeń powinni sami zrezygnować z pełnionej funkcji, ponieważ jeśli nie zgadzają się z wymogami nie ma sensu trwać na stanowisku.
Ustawa o konsultantach wymaga, że składają oni oświadczenia ujawniające pracę w podmiotach działających w branży medycznej, farmaceutycznej i ubezpieczeniowej. Chodzi także o posiadanie akcji lub udziałów, pełnionych funkcjach w strukturach władz tych podmiotów, ale też doradztwo i prowadzenie badań za ich pieniądze.
Czy konsultanci złożyli odpowiednie oświadczenia? Ostatnie informacje pochodzą z grudnia. Wtedy obowiązkowe oświadczenia o przyjmowanych korzyściach złożyło 77 konsultantów, 15 nie. To oznacza, że 15 z 92 konsultantów krajowych nie dostarczyło jeszcze oświadczeń i resort zdrowia będzie musiał ich odwołać z pełnionej funkcji. Ministerstwo niczego w tej sprawie nie zrobiło, tłumacząc, że odpowiednie oświadczenia można składać listownie – resort czeka więc na odpowiednie dokumenty, nie podejmując działań, by nie skrzywdzić tych konsultantów, których oświadczenia są „w drodze”.
Tyle w grudniu. Termin złożenia oświadczeń o współpracy z firmami farmaceutycznymi minął półtora miesiąca temu, a jak dowiedziało się Radio ZET, wciąż brakuje kilku dokumentów.
Rzecznik resortu zdrowia powiedział, że ostateczną liczbę konsultantów, którzy nie złożyli oświadczeń poznamy w poniedziałek. Z kolei jeden z wiceministrów dodał, że Bartosz Arłukowicz będzie musiał ich zwolnić.
Co na to środowisko? Tym razem nie stoi murem za konsultantami. Bo ci, którzy nie chcą wypełniać odpowiednich formularzy – zdaniem wielu: sami powinni zrezygnować, podając powód rezygnacji, a nie czekać aż zwolni ich minister. - Minister zdrowia słusznie zwolni konsultantów, którzy nie złożyli oświadczeń, bo takie są wymogi ustawy - mówi dr Aleksandra Ciałkowska-Rysz, była konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej. -Wydaje się, że ci co nie zdecydowali się na złożenie oświadczeń powinni sami zrezygnować z pełnionej funkcji, ponieważ jeśli nie zgadzają się z wymogami nie ma sensu trwać na stanowisku.
