
Każda misja kiedyś się kończy – Marek Kos komentuje zwolnienie
Tagi: | Marek Kos, wiceminister |
– Moją ambicją było pozostawienie dobrego i wymiernego efektu pracy w systemie ochrony zdrowia, tak by działał choć odrobinę sprawniej i lepiej służył pacjentom. W mojej ocenie to się powiodło i tego samego życzę następcom – komentuje w „Menedżerze Zdrowia” były wiceminister zdrowia Marek Kos, wymieniając swoje dokonania.
- Były już wiceminister zdrowia Marek Kos w „Menedżerze Zdrowia” komentuje swoje odwołanie
- Dziękuje za współpracę i wymienia, co – jego zdaniem – udało się poprawić w systemie ochrony zdrowia
- Marek Kos dziękuje także „Menedżerowi Zdrowia”
9 września oficjalnie odwołano wiceministrów Marka Kosa, Urszulę Demkow i Wojciecha Koniecznego – pisaliśmy o tym w tekście „Zmiany w Ministerstwie Zdrowia”.
– W związku z zakończeniem mojej misji jako wiceministra zdrowia pragnę wyrazić wdzięczność wszystkim, z którymi miałem zaszczyt współpracować w tym wyjątkowym czasie. Dziękuję przełożonym za zaufanie, jakim mnie obdarzyli, koleżankom i kolegom wiceministrom – za wspólne wysiłki, konstruktywne rozmowy i wzajemne wsparcie, przedstawicielom instytucji podległych Ministerstwu Zdrowia – za profesjonalizm i gotowość do działania. Dziękuję też wszystkim ekspertom, partnerom społecznym, przedstawicielom organizacji pacjenckich i branżowych, z którymi miałem zaszczyt się spotykać i współpracować – za merytoryczne rozmowy, wspólne inicjatywy i realny wpływ na kształtowanie polityki zdrowotnej. Redakcji „Menedżera Zdrowia” dziękuję za dobrą współpracę – mówi Marek Kos.
– Nie mogę też nie wyrazić swojej wdzięczności zespołowi Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji, a także Departamentowi Bezpieczeństwa – za zaangażowanie i determinację w realizacji wspólnych celów. Dzięki naszej wspólnej pracy udało się przeprowadzić wiele ważnych zmian – ocenia były wiceminister, podkreślając, że ostatnie ponad półtora roku było czasem intensywnej pracy, ale przede wszystkim realnych i trwałych zmian w dostępie pacjentów do nowoczesnych terapii oraz w organizacji systemu ratownictwa medycznego.
Jak podaje, dzięki wspólnym wysiłkom udało się między innymi:
– w obszarze refundacji leków:
- objąć refundacją aż 236 terapii, w tym:
- 77 terapii onkologicznych, m.in. w nowotworach ginekologicznych, urologicznych, płucach oraz hematoonkologii (w tym terapie CAR-T i przeciwciała bispecyficzne),
- 159 terapii nieonkologicznych i 67 terapii poświęconych chorobom rzadkim, m.in.:
- rozszerzenie dostępu do leczenia mukowiscydozy (Kaftrio i Kalydeco),
- refundacja Hemlibry dla dzieci z ciężką hemofilią A,
- udostępnienie terapii genowej Luxturna,
- refundacja Voxzogo dla pacjentów z achondroplazją,
- przełomowe zmiany w diabetologii i psychiatrii dziecięcej,
- refundacja leków stosowanych w procedurze in vitro.
- opublikować dwie listy leków o ugruntowanej skuteczności – kardiologiczną i onkologiczną – co umożliwiło m.in. dostęp do nowoczesnych leków przeciwzakrzepowych dla pacjentów z migotaniem przedsionków.
– w obszarze ratownictwa medycznego i bezpieczeństwa:
- wprowadzić podział zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) na 2- i 3-osobowe, co zwiększyło elastyczność operacyjną,
- rozszerzyć katalog leków stosowanych przez ZRM o noradrenalinę, prasugrel i kwas traneksamowy,
- umożliwić diagnostykę infekcji górnych dróg oddechowych w ZRM poza okresem epidemii,
- wydłużyć okres dostosowawczy dla SOR w zakresie NIŚOZ i lądowisk do końca 2026 r.,
- wprowadzić motocykle ratunkowe oraz działania zwiększające bezpieczeństwo personelu medycznego (m.in. szkolenia z samoobrony, wsparcie psychologiczne),
- opracować algorytmy postępowania dla dyspozytorów medycznych, m.in. w przypadku nagłego zatrzymania krążenia oraz użycia przycisku „POMOC” przez ZRM,
- rozszerzyć czas działania baz śmigłowcowych LPR w Lublinie i Poznaniu – obecnie 6 baz działa całodobowo,
- udostępnić pacjentom mapę SOR poprzez stronę pacjent.gov.pl,
- wprowadzić elektroniczną dokumentację medyczną w zespołach ratownictwa medycznego, także lotniczych,
- zaktualizować procedury postępowania w zdarzeniach mnogich i masowych, uwzględniając zagrożenia CBRNE i HAZMAT,
- wdrożyć monitoring zjawiska agresji wobec członków ZRM oraz działania kryzysowe w związku z powodzią,
– Jestem przekonany, że te zmiany nie tylko poprawiły jakość życia wielu pacjentów, ale także polepszyły system ochrony zdrowia w Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy współtworzyli ten sukces – wasza praca ma realne znaczenie. Każda misja kiedyś się kończy, a moją ambicją było pozostawienie dobrego, wymiernego efektu pracy w systemie ochrony zdrowia, tak by działał choć odrobinę sprawniej i lepiej służył pacjentom. Mam nadzieję, że to się powiodło i tego samego serdecznie życzę moim następcom – podsumowuje Marek Kos.
Przeczytaj także: „Rząd traci znakomitego fachowca”.