
Czy i kiedy zika zaatakuje Polskę?
Już na wiosnę wirus zika może zagrozić Europie. Od kiedy wiemy już, że może być też przenoszony drogą płciową, nie możemy być pewni, że chłodny klimat Polski uratuje nasze dzieci przed plagą. Wirus pojawił się już w Szwecji.
- Informacja o wpływie wirusa zika na wady rozwojowe płodu zelektryzowała świat, kiedy rząd Brazylii zaapelował do kobiet, by w najbliższym czasie powstrzymały się od zachodzenia w ciążę. Dotychczas rodziło się ok. 150 chorych dzieci rocznie, w 2015 r. – aż 4 tys. Jednocześnie w ubiegłym roku odnotowano 1,5 mln przypadków zarażeń wśród dorosłych wirusem zika – pisze „Wprost”.
U 80 proc. dorosłych zika przebiega bezobjawowo. Pozostali – jak przy lekkiej infekcji wirusowej – mają bóle głowy i mięśni, mogą też być lekko osłabieni. Zika przenosi się do krwi człowieka w momencie ugryzienia przez komara z gatunku Aedes aegypti albo Aedes albopictus. Występują one w lasach tropikalnych. Wirus po raz pierwszy odkryty został w 1947 r. w lasach Ugandy, ale komar żywiciel występuje też w Ameryce Południowej, Azji i na wyspach Pacyfiku. Do niedawna wydawało się, że to jedyny sposób przenoszenia wirusa.
Jak podaje tygodnik Światowa Organizacja Zdrowia wydała oświadczenie, że zika może stanowić zagrożenie na skalę światową i dotrzeć do Europy, bo komar Aedes aegypti pojawiał się w ostatnich latach także w Portugalii, Gruzji i w południowej części Rosji. Ostatnio – jak podaje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (European Disease Control and Prevention Center) w Sztokholmie – na oponach sprowadzanych z Florydy.
U 80 proc. dorosłych zika przebiega bezobjawowo. Pozostali – jak przy lekkiej infekcji wirusowej – mają bóle głowy i mięśni, mogą też być lekko osłabieni. Zika przenosi się do krwi człowieka w momencie ugryzienia przez komara z gatunku Aedes aegypti albo Aedes albopictus. Występują one w lasach tropikalnych. Wirus po raz pierwszy odkryty został w 1947 r. w lasach Ugandy, ale komar żywiciel występuje też w Ameryce Południowej, Azji i na wyspach Pacyfiku. Do niedawna wydawało się, że to jedyny sposób przenoszenia wirusa.
Jak podaje tygodnik Światowa Organizacja Zdrowia wydała oświadczenie, że zika może stanowić zagrożenie na skalę światową i dotrzeć do Europy, bo komar Aedes aegypti pojawiał się w ostatnich latach także w Portugalii, Gruzji i w południowej części Rosji. Ostatnio – jak podaje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (European Disease Control and Prevention Center) w Sztokholmie – na oponach sprowadzanych z Florydy.