Częstochowa: Nie zgadzają się na przeniesienie porodówki
Oddział ginekologiczno-położniczy w Szpitalu Miejskim w dzielnicy Tysiąclecia w Częstochowie ma zostać przeniesiony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na Parkitce. List protestacyjny w tej sprawie podpisany przez 5 tysięcy położnych, pielęgniarek i pacjentek wysłano do premiera, minister zdrowia i sejmiku województwa.
Protestujący nie zgadzają się na to, żeby na całą Częstochowę przypadły tylko dwa oddziały dla rodzących: na Parkitce i w Miejskim Szpitalu przy ul. Mickiewicza.
-- Nasza porodówka istnieje od lat 60. W 2006 roku została wyremontowana za 6 mln zł. Jest najnowocześniejsza w regionie, spełnia normy unijne. Natomiast porodówka na Parkitce przez ponad 20 lat nie była remontowana - twierdzi w rozmowie z redakcją „Dziennika Zachodniego”, Elżbieta Zielińska, pełnomocniczka protestującego personelu.
Według dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, rocznie ginekologia i położnictwo obu szpitali przynosi 3,5 mln straty a połączenie oddziałów da spore oszczędności.
Jeśli akcja protestacyjna nie odniesie skutku, porodówka jeszcze w tym roku zostanie przeniesiona. Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim” ginekolodzy zostaną zatrudnieni na części etatów, a liczba łóżek ze 140 zmniejszy się do 80.
-- Nasza porodówka istnieje od lat 60. W 2006 roku została wyremontowana za 6 mln zł. Jest najnowocześniejsza w regionie, spełnia normy unijne. Natomiast porodówka na Parkitce przez ponad 20 lat nie była remontowana - twierdzi w rozmowie z redakcją „Dziennika Zachodniego”, Elżbieta Zielińska, pełnomocniczka protestującego personelu.
Według dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, rocznie ginekologia i położnictwo obu szpitali przynosi 3,5 mln straty a połączenie oddziałów da spore oszczędności.
Jeśli akcja protestacyjna nie odniesie skutku, porodówka jeszcze w tym roku zostanie przeniesiona. Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim” ginekolodzy zostaną zatrudnieni na części etatów, a liczba łóżek ze 140 zmniejszy się do 80.
