Będzie trudniej o prawo jazdy

Udostępnij:
Badania kontrolne dla chorych na epilepsję będą co pół roku przez dwa lata. Przez kolejne trzy lata badania będą odbywać się rokrocznie, a później ich częstotliwość ustali lekarz.
Wyjątek stanowią osoby, które ubiegają się o prawo jazdy na samochody ciężarowe czy autobusy. Jeśli zostanie u nich wykryta padaczka, nie dostaną pozwolenia na prowadzenie takich pojazdów.
- Tego typu standardy są stosowane w krajach Unii Europejskiej - tłumaczy Paweł Wdówik, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Radomiu.
Z kolei cukrzycy, którzy ubiegają się o prawo jazdy, będą musieli przedstawiać opinię diabetologa, przeprowadzać badania kontrolne i regularnie kontrolować stężenie glukozy we krwi. W ich przypadku kontrola nad przebiegiem choroby ma być udokumentowana.
- To kuriozalne rozwiązanie - uważa Grzegorz Barcikowski, wiceprezes Oddziału Rejonowego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Radomiu.
- I tak chorzy są pod stałą opieką lekarza, więc nie rozumiem tej zmiany. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce.
Paweł Wdówik uspokaja jednak emocje, twierdząc, że, jego zdaniem, chorym będzie dużo łatwiej.
- Do tej pory nie było żadnych kryteriów zdrowotnych. Dlatego w pr zypadku na przykład padaczki woleliśmy orzekać negatywnie, bo nie mieliśmy pewności co do standardu. Teraz mamy jasno określone kryteria i będziemy się ich trzymać - wyjaśnia lekarz medycyny pracy.
Nowelizacja rozporządzenia określa wysokość opłat za badanie lekarskie. Dla osób ubiegających się o prawo jazdy w kategoriach A i B będzie ono wynosiło 20 procent minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 263 złote. Kierowcy starający się o kategorie C i D zapłacą za badanie 25 procent
minimalnego wynagrodzenia, czyli 329 złotych.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.