
Akt oskarżenia przeciwko lekarzowi w Zduńskiej Woli za nieumyślne spowodowanie śmierci noworodka
Prokuratura Okręgowa w Sieradzu zdecydowała się na akt oskarżenia przeciwko lekarzowi Andrzejowi L. , któremu zarzuca nieumyślne spowodowanie śmierci noworodka w szpitalu w Zduńskiej Woli. Lekarz nie zalecił cesarskiego cięcia i dziecko zmarło z niedotlenienia.
- Dziecko nie mogło przyjść na świat siłami natury – mówi Józef Mizerski, rzecznik prasowy sieradzkiej prokuratury. – Ważyło ponad 5 kg, było duże, a obwód jego brzucha był większy niż głowy. Przed samym porodem lekarz nie zlecił badania USG, ale z drugiej strony niemożliwe, żeby dziecko przybrało na wadze 2 kg w ciągu 2 dni. Dziecko zakleszczyło się w kanale rodnym i zmarło z niedotlenienia. Lekarz powinien był rozwiązać poród przez cesarskie cięcie, co jednoznacznie potwierdzili biegli.
Prokuratura zarzuciła Andrzejkowi L, iż w okresie od listopada 2012r. do 11.03.2013r. prowadząc ciążę Kamili K. i mając z tego tytułu obowiązek opieki nad pacjentką naraził ją na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia z uwagi na to, że nie przekierował jej do ośrodka o wyższym stopniu referencyjności z powodu powikłań przebiegu ciąży, a także nie uwzględnił powikłań u pacjentki przy pierwszym porodzie. Nadto wymieniony nie uwzględnił, że w badaniu USG płodu z dnia 2.03.2013r. obwód brzucha płodu był większy od obwodu głowy, nie wykonał ginekologicznego badania wewnętrznego pacjentki oraz zaniechał wykonania pomiarów miednicy, a także wykonania USG płodu.
- Zaniechania te spowodowały, że błędnie ocenił masę i rozmiar płodu i nie podjął decyzji o cesarskim cięciu. Naraziło to rodzącą na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w drugim okresie porodu oraz nieumyślnie doprowadził do śmierci dziecka Stanisława K., które zmarło z powodu niedotlenienia w związku z niemożnością opuszczenia przez nie kanału rodnego – stwierdza prokuratura.
Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Głównym dowodem w przedmiotowej sprawie jest opinia zespołu biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, którzy stwierdzili jednoznacznie, iż wskazane w zarzucie nieprawidłowości w działaniu lekarza i zaniechania, których się dopuścił obciążają go jednoznacznie jako lekarza prowadzącego ciążę oraz uczestniczącego w ostatnim etapie porodu. Istniejące powikłania oraz problemy w pierwszym porodzie winny skłonić go do podjęcia decyzji o rozwiązanie ciąży w drodze cesarskiego cięcia.
Prokuratura zarzuciła Andrzejkowi L, iż w okresie od listopada 2012r. do 11.03.2013r. prowadząc ciążę Kamili K. i mając z tego tytułu obowiązek opieki nad pacjentką naraził ją na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia z uwagi na to, że nie przekierował jej do ośrodka o wyższym stopniu referencyjności z powodu powikłań przebiegu ciąży, a także nie uwzględnił powikłań u pacjentki przy pierwszym porodzie. Nadto wymieniony nie uwzględnił, że w badaniu USG płodu z dnia 2.03.2013r. obwód brzucha płodu był większy od obwodu głowy, nie wykonał ginekologicznego badania wewnętrznego pacjentki oraz zaniechał wykonania pomiarów miednicy, a także wykonania USG płodu.
- Zaniechania te spowodowały, że błędnie ocenił masę i rozmiar płodu i nie podjął decyzji o cesarskim cięciu. Naraziło to rodzącą na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w drugim okresie porodu oraz nieumyślnie doprowadził do śmierci dziecka Stanisława K., które zmarło z powodu niedotlenienia w związku z niemożnością opuszczenia przez nie kanału rodnego – stwierdza prokuratura.
Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Głównym dowodem w przedmiotowej sprawie jest opinia zespołu biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, którzy stwierdzili jednoznacznie, iż wskazane w zarzucie nieprawidłowości w działaniu lekarza i zaniechania, których się dopuścił obciążają go jednoznacznie jako lekarza prowadzącego ciążę oraz uczestniczącego w ostatnim etapie porodu. Istniejące powikłania oraz problemy w pierwszym porodzie winny skłonić go do podjęcia decyzji o rozwiązanie ciąży w drodze cesarskiego cięcia.